www.pomorska.pl/chojnice
Więcej informacji z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice
Run na wiatraki trwa od jakiegoś czasu. Dość powiedzieć, że rolnicy z gminy podpisali ok. 200 umów na powstanie elektrowni wiatrowych. Co nie znaczy, że faktycznie one staną na ich polu.
W Lichnowach podyskutują
Bo jak tłumaczy wójt, żeby tak się stało, to muszą te miejsca uwzględnić planiści, a radni powinni to przyklepać, zatwierdzając studium zagospodarowania przestrzennego. Jak widać na przedstawianej dziennikarzom przez wójta mapce, wiatraki są mile widziane między takimi miejscowościami, jak Lichnowy, Ostrowite, Nowy Dwór, Sławęcin.
- Ale o wiatrakach w Lichnowach wypowie się najpierw zebranie sołeckie - podkreśla Szczepański. - Już wcześniej stowarzyszenie "Kreatywne Lichnowy" protestowało przeciwko zakładowi zagospodarowania odpadów w Nowym Dworze, teraz chcemy, żeby mieszkańcy wypowiedzieli się o nowym pomyśle.
Niezły zastrzyk
Elektrownie to żyła złota - wydzierżawienie miejsca przynosi rolnikom od 30 do 100 tys. zł dochodu rocznie. Część gmin już zwietrzyła dobry interes, bo podatki od podstawy i "nogi" urządzenia to niezły zastrzyk do budżetu. Więc wójt Szczepański spogląda m.in. w stronę Kobylnicy i chce podpatrzyć, jak to tam wychodzi.
W gminie może powstać 30-40 elektrowni. Ale to melodia przyszłości, najwcześniej w 2013 r.