https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zaniedbań w ochronie Muzeum Auschwitz po kradzieży tablicy z napisem "Arbeit Macht Frei"

rp.pl
fot. sxc.hu
Śledczy uznali, że dyrekcja i pracownicy odpowiedzialni za ochronę placówki, z której w grudniu 2009 r. skradziono historyczny napis, nie dopuścili się nieprawidłowości - podała Rzeczpospolita.

Zawinili jedynie pracownicy ochrony, ale ponieważ ci nie są funkcjonariuszami publicznymi, mogą ponieść jedynie konsekwencje dyscyplinarne, a nie karne. Prokuratura umorzyła więc śledztwo, uznając, że przestępstwa w tym wypadku nie popełniono.

Strażnicy ponieśli tylko konsekwencje dyscyplinarne w postępowaniu, jakie przeprowadziła dyrekcja muzeum.

Trwa śledztwo w sprawie samej kradzieży napisu. Przedłużono je do 20 czerwca. Podejrzany o zlecenie tej kradzieży Szwed Anders H. jest już w polskim areszcie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska