Jeszcze niedawno prawdą było bowiem to, że na początku spłaty kredytu płaciliśmy przede wszystkim odsetki, a tylko niewielka część raty odpowiadała za oddawanie bankowi pożyczonego kapitału.
Kredyty hipoteczne 2021. Dziś szybciej pozbywamy się długu
Chodzi o to, że na początku przede wszystkim płaciliśmy bankowi za pożyczone pieniądze, a nie oddawaliśmy swojego zobowiązania budując przy tym nasz majątek.
- Dziś szybciej spłacamy pożyczony kapitał i również szybciej pozbywamy się ciążącego na nas długu. W efekcie, za przygodę z hipoteką, zapłacimy finalnie znacznie mniej odsetek - podkreśla Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Jednak większość osób zaciągających dziś kredyt hipoteczny wybiera dług z ratą zmienną. Nie ma co ukrywać, że działało to na korzyść kredytobiorców, którzy przez ostatnie lata wybierali zadłużenie w rodzimej walucie. Wszystko dlatego, że stopy procentowe w Polsce przez lata pozostawały w trendzie spadkowym.
Kiedy raty kredytów hipotecznych będą wyższe?
- Dziś jesteśmy w takim punkcie, że trudno liczyć na kontynuację tego trendu, bo stopy procentowe już są niemal zerowe. Bardzo prawdopodobne jest więc, że raty osób, które dziś zaciągają kredyty mieszkaniowe, będą kiedyś rosły. Nadzieja w tym, że prognozy na najbliższe lata nie są zbyt pesymistyczne - dodaje analityk HRE Investments.
Jeśli wierzyć zapowiedziom, to dopiero za około 2 lata możemy spodziewać się podwyżek stóp procentowych i rosnących w konsekwencji rat.
Na przykładzie - kredytu hipotecznego 300 tysięcy na 25 lat z ratą równą, zaciągniętego w 2005 roku - pokazujemy, jak od tego czasu do dziś malały raty. Po odpowiedzi zapraszamy do poniższej galerii (wyliczenia: HRE Investments).
