Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kredyty we frankach prognozy 2011. Szwajcar będzie kosztował 3,5 zł - twierdzi Paweł Cymcyk

Rozmawiała Agnieszka Domka-Rybka [email protected] Tel. 52 326 3186 Fot. Nadesłane
Paweł Cymcyk: - Ulubioną walutą inwestorów ciągle pozostaje frank szwajcarski, wiec może podrożeć.  Tyle o prognozach dotyczących przyszłych rat kredytów hipotecznych
Paweł Cymcyk: - Ulubioną walutą inwestorów ciągle pozostaje frank szwajcarski, wiec może podrożeć. Tyle o prognozach dotyczących przyszłych rat kredytów hipotecznych
- Prognozy dla kredytów we frankach są takie, że wczesną jesienią 2011 roku, gdy greckie kłopoty znowu dadzą o sobie znać, kurs szwajcarskiej waluty może skoczyć do 3,5 zł - rozmowa z Pawłem Cymcykiem, analitykiem rynków finansowych i maklerem papierów wartościowych z firmy A-Z Finanse.

Czytaj też: Ryzyko walutowe. Frank szwajcarski zbliża się do rekoru wszech czasów [Zobacz, jak rósł w siłę od 2007 roku]

- Grecja przyjęła pakiet reform. Zapowiedziała cięcia wydatków budżetowych, które mają przekroczyć 28 mld euro oraz prywatyzację majątku. Co to wróży dla naszej złotówki i giełdy? - Gdy mówimy o najbliższych, wakacyjnych miesiącach, złoty powinien umocnić się. Jednak Grecja ma w tym przypadku charakter symboliczny. Bardziej wpłynie na to duża emisja akcji, a konkretnie największe w Polsce przejęcie Polkomtela przez Zygmunta Solorza-Żaka, właściciela Polsatu. W grę wchodzi przecież aż 18 mld zł. Ponadto zagranica kupi 30 procent akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, co oznacza wymianę pół mld euro na złotówki.

To są konkretne pieniądze! Grecja budzi tylko sentyment, a na rynku walutowym liczy się gotówka. Również cztery podwyżki stóp procentowych, które miały u nas miejsce, bardziej przyciągną kapitał, bo to stały powód.grecka jest zaś tylko pretekstem.

- Nie wierzy pan w sens pomocy dla Grecji? - Powiem tak: problem został tylko kopnięty dalej, jak puszka na ulicy. Unia będzie miała trochę spokoju. Trochę, bo tylko do końca wakacji. Potem greckie kłopoty znowu wrócą, mogą ze zdwojoną siłą.

- Czyli 110 mld euro dla Grecji, a właściwie dla banków niemieckiego i francuskiego, w których jest zadłużona, to stracone pieniądze? - Tak uważam, to nic nie pomoże Grecji. Ale co zrobić? Jesteśmy jednym unijnym tworem, więc wybór był bardziej "między pistoletem a nożem". To pomoc bardziej dla świętego spokoju, bo nikt nie wie, co się jeszcze stanie.

- Rzeczywiście, ostatnie sześć miesięcy pokazało, że wiele może się zdarzyć, to było choćby: trzęsienie ziemi w Japonii, najwyższe ceny ropy na świecie, rewolucje w krajach arabskich i wreszcie groźba bankructwa europejskiej Grecji... - Czyli sama pani sugeruje, że przez najbliższe pół roku nudno na pewno nie będzie...

- W takim razie na kiedy pan przewiduje osłabienie naszej waluty? - Tak może stać się zaraz po wakacjach, gdy tylko grecki niepokój wróci. Powtórzę: Europa nie pozbyła się tego problemu. Ulubioną walutą inwestorów ciągle pozostaje frank szwajcarski. Wczesną jesienią może kosztować nawet 3,5 zł.

Czytaj też: Tanie kredyty hipoteczne. I tak lepiej wybrać franki szwajcarskie i euro niż złotówki

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska