Filmik został nagrany przez Bartosza T. 27 marca w szpitalu. Widać na filmiku, jak w towarzystwie dwóch osób przechadza się korytarzami szpitala. Telefonem nagrywa starsze osoby leżące na oddziale neurologicznym. Słychać również, jak krzyczy:
Kontrola szpitala, proszę pani! Suweren przyszedł!
Antycovidowcy uznają ten czyn za bohaterski. Bartosz T. z przekąsem komentuje, pokazując puste łóżka, że "to jest brak wolnych łóżek". Nagranie jednak niczego nie udowadnia, ponieważ Bartosz T. nie wszedł na oddział dla zakażonych koronawirusem. Nie chodzi również o brak zwykłych łóżek, lecz o brak łóżek z całą aparaturą.
Po wyjściu ze szpitala "Suweren" próbował wejść do toruńskiego ratusza i groził jego spaleniem. Ten czyn sprawił, że został aresztowany na trzy miesiące.
Lista zarzutów może być jednak dłuższa.
W Internecie można znaleźć nagrania z różnych miejsc, na których "Suweren" obraża przypadkowo spotkanych ludzi. Jest również agresywny.
Mimo wielu wcześniejszych "interwencji" Bartosza T. nie został on pociągnięty do odpowiedzialności. W Internecie znalazł grono ludzi, którzy go dopingowali. Dzięki czemu sam uwierzył, że jest "królem antycovidowców".
Matka Bartosza T. na swoim profilu na portalu społecznościowym napisała:
Uważam, że mój Syn ma problemy natury psychicznej. Jednak z tymi zaburzeniami czy bez KOCHAM GO tak samo. Bardzo Go kocham !!!! Chcę przeprosić Prezydenta Torunia Pana Michała Zaleskiego i Panią Krystynę Zaleską za całą masę pomówień, które w ostatnich dniach wypłynęły od wspomnianych »niezależnych dziennikarzy«, przeze mnie nazywanych dziczą
Internauci zorganizowali zbiórkę na adwokata dla "Suwerena". Zebrali ponad 23 tys. zł.
Źródło:Onet.pl
