Jesteście w błędzie, a najlepiej można się było o tym przekonać podczas ostatnich Dni Muzyki Akordeonowej w Brusach. To już czwarty raz Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury zapraszał na Spotkania z Muzyką Kameralną. Tym razem królował na nich akordeon, a inicjatywa wyszła od Mirosława Stoltmanna, który uczy małych bruszan gry na tym instrumencie.
W programie trzydniowej imprezy były audycja muzyczna, warsztaty dla najmłodszych, otwarcie wystawy akordeonów ze zbiorów Pawła Nowaka, studenta IV roku Akademii Muzycznej w Gdańsku i miłośnika oraz zbieracza akordeonów. Nie mogło też zabraknąć koncertu - z akordeonem w roli głównej. A ponieważ występ był w Dzień Kobiet, więc dyrektor Zenon Graszek rozdawał paniom ... tabliczki czekolady, żeby im było w życiu słodko.
Gorące okładki
Słuchacze mogli się poczuć usatysfakcjonowani - najpierw popisywali się mali bruszanie z zespołu "Akord" przygotowani przez Mirosława Stoltmanna, potem ich koledzy z Sulęczyna, których uczy Paweł Nowak, a na samym końcu prawdziwy popis dali Klezmoret Trio i Nowak Band. I trzeba było słyszeć, jak pięknie wykonują muzykę klezmerską, bałkańską, francuską czy standardy jazzowe. Była to prawdziwa uczta dla ucha i już się nie możemy doczekać ich płytki. - Właśnie drukujemy okładki - powiedział nam Paweł Nowak. - A już niedługo płyta trafi do sklepów.
Bajany i heligonki
Po koncercie był ciąg dalszy mocnych wrażeń, bo w hallu czekała niezwykła kolekcja akordeonów, po której oprowadzał jej właściciel. A potrafi o każdym akordeonie opowiadać tak barwnie, że chciało się słuchać i słuchać. Na dodatek była mała improwizacja muzyczna, bo warto było posłuchać, jak brzmią rosyjskie, niemieckie czy polskie instrumenty. Kolekcja jest unikatowa, a instrumenty pochodzą z różnych stron świata - są wśród nich akordeony, harmonie, bajany, chromki, bandoneony, koncertiny, heligonki czy harmonijki ustne.
Szkoda, że ani wystawa, ani koncert nie dotarły do Chojnic, frajdę z występu mieli tylko czerszczanie. Ale może następnym razem.
Więcej wkrótce.