Już po raz kolejny Zarząd Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego we Włocławku przeprowadził akcję zarybiania Wisły. Tym razem do rzeki wpuszczono 80 tys. sztuk narybku troci. W najbliższym czasie przewiduje się wpuszczenie do "królowej polskich rzek" 30 tys. sztuk smolta łososia. Te piękne ryby spłyną w dół rzeki do Bałtyku i okolicznych mórz, by wrócić do nas za kilka lat po osiągnięciu pełnej dojrzałości. Będą dorodnymi, budzącymi podziw wodnymi drapieżnikami. Łączna wartość wszystkich łososiowatych wpuszczonych do Wisły wyniesie ok. 220 tys. zł. Jest to jeden z praktycznych efektów umowy podpisanej przez ZO PZW z Instytutem Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie.
- Nie od dziś wiadomo, że włocławska zapora wodna utrudnia niektórym gatunkom ryb wędrówkę w górę Wisły - mówi Leszek Tretyn, rzecznik ZO PZW we Włocławku. - Dotyczy to szczególnie troci, łososi i cert. Aby umożliwić im odbycie tarła w miejscach przez nie wybranych, będzie prowadzona przez nasz Zarząd akcja odławiania tych gatunków ryb w okolicy tamy. Wyłowione ryby będą gromadzone w specjalnych zbiornikach zwanych dreblami. Następnie będą przewożone w rejon Kępy Polskiej w pojemnikach wypełnionych wodą wzbogaconą tlenem. Tam zostaną ponownie wpuszczone do rzeki.
- Planowane odłowy są elementem programu restytucji ryb wędrownych, realizowanego przez wspomniany Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie oraz nasz Zarząd - dodaje Leszek Tretyn. - Mamy nadzieję, że w ten sposób przyczynimy się do zwiększenia populacji ryb wędrownych w Wiśle, powyżej Włocławka.
Akcja ta prowadzona będzie do 15 maja br. Na jej przeprowadzenie włocławska organizacja wędkarska otrzymała zgodę od wojewody kujawsko-pomorskiego.
Królowa troci i łososi
(kp)
Włocławscy wędkarze wpuścili do Wisły w rejonie Zakładów Azotowych 80 tys. sztuk narybku troci.