https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kruszwica straci znaczącą część dofinansowania z Unii Europejskiej?

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Za pieniądze z UE powstały: chodniki i ścieżki rowerowe, parkingi, toalety, przystanie dla żeglarzy i amfiteatr. Ponadto odsłonięto część murów zamkowych wraz z reliktami bramy oraz piwnice zamkowe. Wybudowano również pawilon do obsługi turystycznej i drewniany pomost.
Za pieniądze z UE powstały: chodniki i ścieżki rowerowe, parkingi, toalety, przystanie dla żeglarzy i amfiteatr. Ponadto odsłonięto część murów zamkowych wraz z reliktami bramy oraz piwnice zamkowe. Wybudowano również pawilon do obsługi turystycznej i drewniany pomost. Dominik Fijałkowski
- Unia Europejska zapłaciła dwa razy za budowę tego samego parkingu. Jeśli kontrola wykaże, że gmina próbowała oszukać Urząd Marszałkowski, to będzie masakra - usłyszeliśmy od osoby dobrze zorientowanej w tej sprawie.

Chodzi o projekt "Goplańskie dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze Kruszwicy bazą dla turystyki, rekreacji, edukacji i sportu". To realizowana od kilku lat potężna inwestycja, która pochłonęła ponad 11 mln zł, z czego prawie 7 mln pochodziło z Unii Europejskiej.

Przeczytaj także:Grudziądz. Radni pytają: Stracimy dotację na ul. Waryńskiego?

Za te pieniądze powstały: chodniki i ścieżki rowerowe, parkingi, toalety, przystanie dla żeglarzy i amfiteatr. Ponadto odsłonięto część murów zamkowych wraz z reliktami bramy oraz piwnice zamkowe. Wybudowano również pawilon do obsługi turystycznej i drewniany pomost.

Niepokój w urzędzie

Projekt został już zakończony. Informacje, jakie płyną z kruszwickiego Ratusza jednak niepokoją. - Z uwagi na błędy w przygotowaniu i realizacji tej inwestycji, może dojść do sytuacji, w której gmina będzie zmuszona zwrócić znaczną część dofinansowania - wyznaje burmistrz Dariusz Witczak.

Wiadomości z Inowrocławia

Więcej szczegółów na razie nie chce zdradzać. Informuje jedynie, że aktualnie sprawę bada Urząd Marszałkowski oraz Urząd Kontroli Skarbowej. Zapewnia, że na wszelkie pytania odpowie po zakończeniu tych kontroli.
Paweł Krawański, naczelnik Wydziału Wdrażania Projektów w Urzędzie Marszałkowskim przyznaje, że aktualnie trwa kontrola.

- Na tym etapie nie można jednoznacznie stwierdzić, jakie będą zalecenia i wskazania pokontrolne, a także dokładna kwota ewentualnej korekty. Będzie to możliwe dopiero po zakończeniu czynności kontrolnych - tłumaczy.

Błąd czy przekręt

Tymczasem, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie od osoby dobrze zorientowanej w sprawie, kruszwicki Ratusz ma poważne kłopoty. Okazuje się, że dwukrotnie ściągnął pieniądze za budowę parkingu znajdującego się na terenie po byłym CPN-ie.

Stało się tak, gdyż ta sama budowa została ujęta przy realizacji dwóch różnych etapów inwestycji. Budowa parkingu kosztowała około 90 tys. zł. Jest to więc minimum, jakie gmina będzie musiała zwrócić. Niewykluczone również, że zostaną zakwestionowane inne "niedociągnięcia" projektu lub też nałożona zostanie dotkliwa kara.

Najprawdopodobniej o tym czy były to błędy, czy też świadome przekręty konkretnych urzędników, zdecyduje prokuratorskie śledztwo. Na razie jednak nikt takiego doniesienia nie zgłosił.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aleksander
Jeżeli zawinił stary burmistrz, to jako człowiek honoru odda kasę ze swojej kieszeni, a jeżeli zawinił nowy,to niewykluczone,że przemyśli sprawę i też odda.
t
tomek
To znowu pan Wi... będzie twierdził że On o niczym nie wiedział , tylko poprzednik to zrobił . A On tylko pierdził w fotel zastępcy i święty jest jak dziewica .
t
timon
To Jak pilnowali inwestycje panowie burmistrz i wiceburmistrz Dwa razy odbierali ten sam parking i dwa razy wyciągali dłonie po dofinansowanie? To teraz niech oddają ze swoich pensji, a nie z naszych podatków.
P
Piotr
A pan jan W.za co wyleciał z cukrowni???
v
verita
A Pan Wasilewski?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska