Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryjom przed półfinałem: Hampela też można pokonać

(jp)
(z lewej) wierzy w awans Unibaksu do finału.
(z lewej) wierzy w awans Unibaksu do finału. fot. Mariusz Murawski
Zakładam, że lider Unii w obu meczach zdobędzie sporo punktów, ale zwłaszcza na naszym torze porażek nie uniknie - mówi menedżer Unibaksu przed pierwszym meczu półfinału Speedway Ekstraligi.

- Unię Leszno znasz jak mało kto. Ten zespół podniesie się po laniu od Stali Gorzów w ćwierćfinale?
- Czekają nas dwa bardzo trudne mecze. Porażki Unii w połowie sezonu to już przeszłość, tym bardziej, że wtedy drużyna była zdziesiątkowana przez kontuzje. W niedzielę w Szwecji pojechał Damian Baliński, wrócić lada dzień ma Kamil Adamczewski, być może Jurica Pavlić. Spodziewam się dwóch bardzo zaciętych pojedynków i będziemy musieli ostro walczyć o miejsce w finale.

Przeczytaj też: Betard Wrocław robi sobie żarty z ligi. Kto za to zapłaci?

- Jarosław Hampel przerasta w tej chwili całą ekstraligę. Trudno będzie go zatrzymać.
- Jest w znakomitej sytuacji, ale wszystko jest możliwe. My też mamy jednak swoje atuty, świetnie w Lesznie czują się Miedziński, Holder oraz Sullivan, który przecież Hampela pokonał na jego torze. Zakładam, że lider Unii w obu meczach zdobędzie sporo punktów, ale zwłaszcza na naszym torze porażek nie uniknie. Nasi zawodnicy są doskonale spasowani do Motoareny i są w stanie Hampela ogrywać.

Czy przeciwko Unibaksowi Toruń pojadą Baliński i Pavlić? Jakiego toru spodziewa się Kryjom w Lesznie? Jak na formę "Aniołów wpłynie długa przerwa w rozgrywkach?

Przeczytaj wywiad ze Sławomirem Kryjomem we wtorkowym wydaniu "Pomorskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska