Wszystko zaczęło się od wpisu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta zintensyfikowała w ostatnim czasie swoje komentarze pod adresem Andrzeja Dudy. Tym razem stwierdziła, że prezydent "nie ma wstydu", a jednym z dowodów na potwierdzenie tej tezy jest jej zdaniem "przyjęcie ślubowania od Piotrowicza i Pawłowicz". Wpis do poniedziałkowego poranka polubiło prawie dwa tysiące internautów
Pawłowicz odpowiada Kidawie-Błońskiej
Na reakcję Krystyny Pawłowicz nie trzeba było długo czekać. Była poseł Prawa i Sprawiedliwości odparła, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest "bezkrytyczną marionetką" oraz "nieudanym socjologiem z infantylnymi pretensjami do bycia prezydentem".
Komentarz Krystyny Pawłowicz wywołał falę komentarzy. Wielu internautów stwierdziło, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie powinna wypowiadać się w sprawie politycznej. Ich zdaniem prof. Pawłowicz nie zachowuje bezstronności.
"Piszę to jako sędzia TK zaczepiona chamsko przez wicemarszałek Sejmu" - broniła się Krystyna Pawłowicz.
"Rozumiem, że wicemarszałek Sejmu może publicznie obrażać sędziego TK, a ten ma z szacunkiem udawać, że pada deszcz" - pisała w innym miejscu. Dodała, że nie komentuje polityki, a jedynie odpowiada na atak pod własnym adresem.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
