https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krystyna Perszewska odchodzi na emeryturę

Arkadiusz Marciszek
Arkadiusz Marciszek
Po 21 latach pracy odchodzi na emeryturę chojnicka skarbnik miasta Krystyna Perszewska.

Niedługo nastąpi zmiana na stanowisku skarbnika miasta - na zasłużoną emeryturę odchodzi Krystyna Perszewska.
- Trzeba sobie uświadomić, że działania burmistrza oparte są na trzech filarach, którymi są - skarbnik, sekretarz i wiceburmistrz. Kolejność nie jest przypadkowa. Dzięki dobremu skarbnikowi burmistrz może angażować się w rozwiązywania takich kwestii jak planowanie i organizowanie. Przez ostatnie 21 lat nie mileiśmy problemów we współpracy, co nie znaczy, że nie mieliśmy różnych zdań - mówi burmistrz Arseniusz Finster.

Przez te wszystkie lata pracy zmieniała się Polska, zmieniały się uwarunkowania.- Można powiedzieć, że na przestrzeni lat pracy przybywało, zwiększają się wymogi co do ewidencji, sprawozdawczości. To wymaga ode mnie ciągłego uczenia się doskonalenia, aby nie zginąć w gąszczu zmieniających się przepisów - mówi Krystyna Perszewska. Skarbnik miasta nie jest tylko księgowym, uczestniczy w projektowaniu montażu finansowego inwestycji.

Jednym z najważniejszych dokumentów, jakie opracowuje skarbnik z burmistrzem, jest wieloletni plan inwestycyjny. Praca nad nim jest potężnym wyzwaniem, ponieważ trzeba z kilkuletnim wyprzedzeniem zaplanować finanse miasta. A zmieniające się co roku uwarunkowania pracy nad takim planem nie ułatwiają...

Ostatnim tego przykładem jest reforma oświaty, która spowodowała konieczność wprowadzenia wielu zmian w miejskich finansach.- Pani skarbnik odchodzi, ja - burmistrzem mogę już nie być. Jedno jest pewne - nasza praca będzie oceniana przez jeszcze przez lata. Będziemy też oceniani za to, jakie możliwości zostawiliśmy naszym następcom - mówi Finster.

Węzeł integracyjny czy zachodnia obwodnica miasta to wielkie inwestycje, które są już przygotowane finansowo, następcy będą mieli ułatwione zadanie.

Pani skarbnik jest pewna, że finanse są dobrze zaprojektowane i nikt nie będzie mógł podważyć jej założeń.

Najtrudniejszy budżet był 7 lat temu, kiedy zadłużenie wzrosło do 50 proc., ale teraz jest mniejsze. - Burmistrz jest od kreowania wizji, projektów, a moim zadaniem jest pilnowanie, czy zmieścimy się z wizjami w finansach miasta. Tak jak w każdym gospodarstwie domowym musimy oszczędnie gospodarować tym, co mamy - mówi p ani Krystyna.

Roczny budżet miasta to około 100 mln zł, prawie połowa z tego wydawana jest na oświatę, dużą częścią budżetu są wydatki na opiekę społeczną. Trzeba się nagłówkować, skąd zdobyć pieniądze na inwestycje.

- Na pewno będzie mi brakować obecnej pracy. Będę miała więcej czasu na mój ogródek - kończy pani Krystyna.

Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]

„Było lekkie świętowanie w naszym gronie, jakieś piwko i tyle”

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska