Ks. Wojciech Lemański za zgodą biskupa Romualda Kamińskiego ma pełnić posługę duszpasterską na terenie archidiecezji łódzkiej. Jak powiedział w rozmowie z radem TOK FM ma się zajmować dialogiem żydowsko – chrześcijańskim. A więc pracą, której poświęcał się od lat. Prawdopodobnie ks. Lemański w Łodzi będzie kapelanem aresztu śledczego przy ul. Smutnej.
Przypomnijmy, że ks. Wojciech Lemański jest jednym z najbardziej znanych, ale też kontrowersyjnych polskich kapłanów. Ma wielu zwolenników, ale i przeciwników. Urodził się w Legionowie, we wrześniu skończy 56 lat. Święcenia kapłańskie przyjął w 1987 roku z rąk kardynała Józefa Glempa. Był między innymi wikariuszem w Rzeczycy koło Tomaszowa Mazowieckiego. Potem proboszczem w Świdrze, a od 1990 do 1997 roku pracował jako proboszcz na Białorusi. Wrócił do Polski i objął parafię Miłosierdzia Bożego w Otwocku. W 2006 roku został proboszczem parafii w Jasienicy. Gdy ordynariuszem diecezji warszawsko -praskiej został arcybiskup Henryk Hoser, ks. Wojciech Lemański popadł z nim w konflikt.
Umówiliśmy się z ks. arcybiskupem Rysiem, że nie będę udzielał wypowiedzi – powiedział nam ks. Wojciech Lemański. - Mogę tylko powiedzieć, że cieszę się, że archidiecezja łódzka była dla mnie otwarta.
Arcybiskup zarzucił mu m.in., że skonfliktował lokalną społeczność, deprecjonuje osoby i posługi biskupów oraz kapłanów, naruszenie ich dobra osobiste i dobre imię, podejmowanie decyzje dotyczące parafii bez zgody kompetentnej władzy kościelnej. W 2012 roku ks. Lemański otrzymał upomnienie kanoniczne. Odwołał się do tej decyzji do Watykanu. Dwa lata później został suspendowany. Kara oznacza zakaz czynności kapłańskich – odprawiania mszy świętych, spowiadania czy noszenia stroju duchownego. Teraz została cofnięta. Ks. Lemański może wykonywać wszystkie czynności związane z posługą duchowną. I podlega arcybiskupowi Grzegorzowi Rysiowi, metropolicie łódzkiemu.