https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Adam leje

Tekst i fot. Aleksander Knitter
Śmiechu po dziecięcej mszy świętej nie  brakowało. Na zdjęciu ksiądz Adam Gadomski  kontra dzieci pod chojnicką bazyliką.
Śmiechu po dziecięcej mszy świętej nie brakowało. Na zdjęciu ksiądz Adam Gadomski kontra dzieci pod chojnicką bazyliką.
Człuchowianie mają swoją bitwę wodną z bractwem rycerskim, a chojniczanie najradośniej oblewają się wodą pod bazyliką.

     Koniec mszy dzięcięcej o 11.30. Chojniczanie wychodzą z kościoła i .... czeka na nich już w nieprzemakalnym stroju ksiądz Adam Gadomski z wężem. I zaczyna się. Kto uszedł suchy z tego pojedynku, miał sporo szczęścia.
     Będą przelotne
     
Już podczas niedzielnej mszy świętej ksiądz z uśmiechem na twarzy przewidywał przelotne deszcze koło bazyliki. - Wychodzić proszę bocznymi drzwiami, bo główne się zepsuły - mówił. Ksiądz w srebrnym stroju i kasku, oszczędzał tylko mężczyzn. Kobiety oraz dzieci z uśmiechem na twarzy przyjmowały śmigus-dyngus.
     Proboszcz się śmieje
     
Proboszcz Jacek Dawidowski wraz z zakonnicami, które również nie uszły uwadze księdza Adama, przypatrywali się z uśmiechem ulewie pod kościołem.
     Dzieci nie były dłużne i z butelkami, pistoletami okrążyły księdza. Rozpętała się prawdziwa wodna zabawa, a wynik można uznać za remisowy.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska