Ksiądz na pięciolecie

     O historii klubu pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Na uroczystość do biblioteki przybyli najbardziej aktywni członkowie. Był szampan, jubileuszowy tort, kwiaty, gratulacje i podziękowania. Jadwiga Jelinek postanowiła szczególnie wyróżnić dwie osoby.
     Certyfikaty Wielkiego Członka Klubu Podróżnika otrzymała Irena Starczewska i Feliks Malinowski. Tytuły Złotoustych Globtroterów przyznała: Teresie i Hubertowi Kurczewskim, Feliksowi Malinowskiemu i naszemu redakcyjnemu koledze - Michałowi Woźniakowi. Marek Tylewski został doceniony za pomoc techniczną, jaką udziela podczas spotkań, a Jędrzej Jelinek - za pomoc informatyczną. Jacek Ludwiczak został uznany za "nadwornego kabareciarza". Drobnym upominkiem nagrodzono jego wyjątkowe poczucie humoru, którym zaraża pozostałych członków na spotkaniach Klubu Podróżnika.
     Wiele wiązanek kwiatów wręczono i wiele słów uznania padło pod adresem Jadwigi Jelinek, bez której, co mocno podkreślali uczestnicy spotkania, Klubu Podróżnika by nie było.
     Po części oficjalnej uczestnicy przystąpili do swej wielkiej pasji, opowiadania o swych podróżach i wysłuchiwania opowieści innych. Tym razem głównym bohaterem spotkania był ksiądz Stanisław Talaczyński, który przedstawił zebranym wrażenia ze swoich podróży po największych sanktuariach maryjnych na świecie.
     Mówił o problemach, jakie w poprzednim systemie miał ksiądz starający się paszport, o największym sanktuarium na świecie (Guadeloupe - 20 mln odwiedzających rocznie) z największą bazyliką z 40 tys. miejsc siedzących oraz o tym, że jedynym autentycznym miejscem objawienia w Polsce, uznanym przez Stolicę Apostolską, jest tylko Gietrzwałd (trwa dyskusja nad Licheniem). 42 spotkanie przeszło więc do historii. Członkowie Klubu Podróżnik z utęsknieniem czekają na następne.