https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Księgowe szpitala w Żninie wyłudziły 7 milionów. Teraz chcą oddać te pieniądze

MC, IWO, AIP
Na podstawie zebranych dowodów, a także opinii biegłego w zakresu rachunkowości i finansów, postawiono im zarzut (z art. 286 par. 1 KK w związku z art. 294 par. 1 za co grozi do 10 lat więzienia) doprowadzenia jednostki do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Dzisiaj w sądzie prawnicy obu stron potwierdzili, że są w trakcie rozmów na temat spłaty wyłudzonych pieniędzy.
Na podstawie zebranych dowodów, a także opinii biegłego w zakresu rachunkowości i finansów, postawiono im zarzut (z art. 286 par. 1 KK w związku z art. 294 par. 1 za co grozi do 10 lat więzienia) doprowadzenia jednostki do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Dzisiaj w sądzie prawnicy obu stron potwierdzili, że są w trakcie rozmów na temat spłaty wyłudzonych pieniędzy. Maciej Czerniak
Adwokaci reprezentujący Elżbietę G. i Renatę G. zapowiedzieli, że ich klientki zamierzają zwrócić pieniądze, które zostały wyłudzone z kasy żnińskiej lecznicy. Pełnomocnik szpitala przystał na tę propozycję. Negocjacje mają potrwać miesiąc.

W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miał rozpocząć się proces w sprawie wyłudzenia pieniędzy z Pałuckiego Centrum Zdrowia. Renata G. i Elżbieta G. przyznały się do zarzucanych im czynów i wystąpiły z wnioskami o dobrowolne poddanie się karze.

- Rozpoczęły się rozmowy na temat zaspokojenia roszczeń finansowych szpitala. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca się skończą - mówi mec. Jacek Onoszkowicz-Jacyna - Szpital ocenia realnie możliwości zaspokojenie w miarę szybkiego, więc punktem wyjścia jest zaspokojenie przynajmniej w sposób nie budzący wątpliwości przynajmniej w wysokości 30 procent, reszta według harmonogramu spłaty.

- Chciałbym, żeby była jasność, że jakaś część, przynajmniej w wysokości tych 30 procent, jak zaznacza pan mecenas, by można było rozmawiać - sędzia Tomasz Pietrzak zwrócił się do adwokatów Piotra Dobrzańskiego i Zbigniewa Burszewskiego, reprezentujących oskarżone.

- Wysoki sądzie, rozmawialiśmy o składnikach majątku. Jeżeli nie ma możliwości wygenerowania takiej gotówki, oczekujemy spłaty w formie innych zabezpieczeń majątku albo w formie hipotek na nieruchomościach, albo przewłaszczenia nieruchomości, ruchomości, względnie innych zaproponowanych form, które będą dawały gwarancję zaspokojenia wszystkich roszczeń.

Resztę należności oskarżone miałyby spłacać według ustalonego harmonogramu z emerytury.

Ile osób dostanie więcej niż 1000 zł?   Przedstawiamy zestawienie najwyższych emerytur wypłacanych w Polsce. Informacje pochodzą z portalu Money.pl.

Ile emeryci dostaną na miesiąc? Niektórzy mniej niż 5 złotych [stawki]

- Szpital musiał zapłacić podatki, skorygował o ukradzione pieniądze swój bilans i od tego odprowadził dochód do urzędu skarbowego. Dlatego oczekujemy jak najszybszej wpłaty pieniędzy.

Oskarżone Elżbieta G. i Renata G., jak ustalili śledczy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, okradły żnińską lecznicę na ponad 7 milionów złotych. Na podstawie zebranych dowodów, a także opinii biegłego w zakresu rachunkowości i finansów, postawiono im zarzut (z art. 286 par. 1 KK w związku z art. 294 par. 1 za co grozi do 10 lat więzienia) doprowadzenia jednostki do niekorzystnego rozporządzania mieniem.

- Wymienione kobiety w okresie od 2006 do 2017 roku wyprowadziły z kasy szpitala ponad 7 milionów złotych - mówi Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Mechanizm ich działalności polegał na cyklicznym wprowadzaniu w błąd swoich przełożonych co do rzeczywistych adresatów przelewów bankowych. Finalnie środki, które miały być przelane do kontrahentów, trafiały na prywatne rachunki Renaty G. i Elżbiety G.

- Główna księgowa, wykorzystując swoją wiedzę, działała w celu zatarcia śladów. Sporządzając wyciągi pomijała te, które podwójnie trafiały wcześniej do akceptacji - tłumaczyła prokurator Adamska-Okońska.

- Działalność szpitala generuje duże koszty. Weźmy chociażby płatności na rzecz aptek. Księgowa lecznicy przedkładała do akceptacji polecenia przelewów na rzecz kontrahentów. Po uzyskaniu aprobaty nie płaciła jednak aptekom, tylko pieniądze szły na jej prywatny rachunek. Aby jednak dane apteki otrzymały w końcu należną im zapłatę, księgowa ponownie przedkładała do aprobaty to samo polecenie i dokonywała właściwego przelewu.

- W pewnym momencie, z uwagi na rozmiary, doszło do opóźnień w płatnościach. Jeśli przelew był podwójny, to - żeby nie wpaść przed prezesem - księgowa szła z nim na początku miesiąca, a z kolejnym po dłuższym czasie, na przykład w połowie albo pod koniec tego miesiąca.

W ocenie analizujących proceder, przy takiej ilości płatności i ich powtarzalności mogło umknąć to uwadze przełożonego.

- Wykorzystały więc zakres obowiązków szefa, a Renata G. cyklicznie tworzyła wydruki, pomijając te podwójnie zrealizowane.

Jak działają oszuści na rynku wynajmu mieszkań? Sprawdź!

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 17.09.2018 o 19:39, Gość napisał:

 Uuuuuuuuuułłłłaaaaaaa !!! 

Chłopczyku, z ciebie to już wyrośnie tylko następny złodziej lub jeszcze gorzej.

G
Gość
W dniu 15.09.2018 o 22:33, przeznaczenie napisał:

Non Posumus mówią pracownicy szpitala i żadne Zbychy i Romany czy Ewy niech nie mają wątpliwości że aferę kradzieży 7 000 000 zł z dodatkiem da się zamieść pod dywan i nie pomoże Wam możliwość nielegalnego zdobywania adresów IP dyskutantów na forum POprzez podległą Zbychowi i Mafii Policję bo wszystko jest rejestrowane .Jesteście samobójcami.........Zbynio ten właściwy czuwa nad Wami !!!!!!

 


Uuuuuuuuuułłłłaaaaaaa !!!

J
Ja gosc
Przecież minister pisze się z małej litery.po co ten raban i wysyłanie do szkoły.chyba ,że słowo minister rozpoczyna po kropce zdanie.
g
gość
W dniu 16.09.2018 o 00:29, żuki nogi pralki napisał:

w szpitalu służby zadziałały poprawnie na wniosek właściciela spółki czyli Starosty a co się dzieje w WIK-u gdzie właściciel spółki nie pozwala na żadną kontrolę czy audyt finansowydla czego właściciel nie chce poznać prawdy o finansach spółki ???

przedstaw ten wniosek jako dowód, albo przestań kłamać

ż
żuki nogi pralki

w szpitalu służby zadziałały poprawnie na wniosek właściciela spółki czyli Starosty a co się dzieje w WIK-u gdzie właściciel spółki nie pozwala na żadną kontrolę czy audyt finansowy

dla czego właściciel nie chce poznać prawdy o finansach spółki ???

p
przeznaczenie

Non Posumus mówią pracownicy szpitala i żadne Zbychy i Romany czy Ewy niech nie mają wątpliwości że aferę kradzieży 7 000 000 zł z dodatkiem da się zamieść pod dywan i nie pomoże Wam możliwość nielegalnego zdobywania adresów IP dyskutantów na forum POprzez podległą Zbychowi i Mafii Policję bo wszystko jest rejestrowane .

Jesteście samobójcami.........Zbynio ten właściwy czuwa nad Wami !!!!!!

G
Gość

Moi drodzy!

Natchniona autentycznymi wydarzeniami zbieram materiały do książki. Roboczy tytuł to "Invoice twice... ataneR". Nie będzie to kryminał - ich czytanie to strata czasu. Chciałabym, aby to było studium przypadku na tle społeczeństwa małego miasteczka początku XXI wieku z licznymi wątkami lokalnego środowiska osób publicznych. Pierwszy rozdział trochę się ślimaczy, ale pracuję wytrwale.

 

G
Gość

A może dziennikarze powinni popracować bardziej, a nie ograniczyć się tylko do prób skontaktowania z firmami audytorskimi? Kogo się boimy?

M
Mnie to wk...ia

Konfiskata majątku!!! Potem miesiąc przy pręgierzu z napisem JESTEM ZŁODZIEJKĄ - OKRADAŁAM CHORYCH. Potem oddać z odsetkami wszystko pracując w więziennej pralni za najniższą krajową, a jako okoliczność łagodzącą przyjmijmy stawkę za 2018 czyli 1530 netto. To daje 18360zł rocznie. Czyli, bazując na danych prasowych: ok 81 lat i 300 lat w pierdlu. Bo co to za kara jeśli odda się to co się ukradło?

h
hades
W dniu 13.09.2018 o 15:21, Gość napisał:

Twoja żona mówiła że ty już dawno aktywność porzuciłeś, że Ci nie staje czy coś. Impotencie

No pewnie na widok takiego pulpeta jak ty Renia mały chowa się do rzopy....

G
Gość
W dniu 13.09.2018 o 14:54, hades napisał:

Renia tfu ! odpuść aktywność...


Twoja żona mówiła że ty już dawno aktywność porzuciłeś, że Ci nie staje czy coś. Impotencie
h
hades
W dniu 13.09.2018 o 13:22, Gość napisał:

Minister pisze się z Wielkiej litery ty ośle z afryki

Renia tfu ! odpuść aktywność...

G
Gość
W dniu 13.09.2018 o 13:32, gosc napisał:

Nie tylko Zbynio Minister ale jest jeszcze jeden Zbynio ktory byl blizej tej afery i nie zareagowal w odpowiednim czasie chyba ze pilnowal pomostow zeby nie odplynely do Rydlewa


Tylko że Zbigniew zostaje , a Ty wylądujesz w szkole ośle a twoja załoga na bezrobociu. Hahahaha
G
Gość
W dniu 13.09.2018 o 13:32, gosc napisał:

Nie tylko Zbynio Minister ale jest jeszcze jeden Zbynio ktory byl blizej tej afery i nie zareagowal w odpowiednim czasie chyba ze pilnowal pomostow zeby nie odplynely do Rydlewa


Tylko że Zbigniew zostaje , a Ty wylądujesz w szkole ośle a twoja załoga na bezrobociu. Hahahaha
g
gosc
W dniu 13.09.2018 o 13:15, hades napisał:

Wdzięczni łaskawym paniom księgowym ze szpitala pracownicy pracujący na mizernych pensjach zaczęli zbierać podpisy pod listem z podziękowaniami za okazaną łaskawość i chęć do zwrotu ukradzionych pieniędzy "no prosimy chociaż troszeczkę zwrócić". TO SĄ JAKIEŚ JAJA- co na to Zbynio minister sprawiedliwości !!!!

Nie tylko Zbynio Minister ale  jest jeszcze jeden Zbynio ktory byl blizej tej afery i nie zareagowal w odpowiednim czasie chyba ze pilnowal pomostow zeby nie odplynely do Rydlewa 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska