KSK Noteć Inowrocław rozbiła Wybrzeże [zdjęcia]

Trener Dariusz Sikora miał problem z zebraniem dziesięciu zdrowych koszykarzy. Na ławce musieli usiąść powracający do pełni sił Łukasz Barski i Karol Koper oraz kontuzjowany Hubert Wierzbicki. Obok nich zabrakło również Mikołaja Groda (uraz) i Bartosza Pochockiego (przeziębienie).

KSK Noteć - Wybrzeże 114:49 (31:11, 26:10, 26:17, 31:11)
KSK NOTEĆ: Korólczyk 22 (5), Michałek 20, Jankowski 17 (3), Kubacki 13 (1), Filipiak 11 oraz Milak 17 (4), Wiśniewski 14 (1).
WYBRZEŻE KORSARZ: Czyżewski 12, Prokurat 10, Ossowski 7 (1), Skiba 4, Ziębiński 4 oraz Dylicki 12 (1), Konopa 0, Szurzyński 0, Silarski 0, Burczyk 0.

Outsider rozgrywek nie sprawił kłopotów osłabionej drużynie z Kujaw. Mecz był wyrównany jedynie do czwartej minuty (13:9), głównie dzięki celnym rzutom Pawła Ossow-skiego (7 pkt. w 1. kwarcie).
Po 1. kwarcie inowrocławia-nie prowadzili 31:11. Karol Michałek (11 pkt. w tym okresie) z łatwością ogrywał mało doświadczonych rywali, a z dystansu trafiali Daniel Korólczyk i Grzegorz Jankowski.

Emocje skończyły się już przed przerwą (57:21). Gospodarze grali za szybko dla młodych gdańszczan (na parkiecie pojawili się m.in. 14-letni Kacper Burczyk czy rok starszy Adam Szurzyński). Celem Noteci było więc osiągnięciu 100 punktów oraz to, aby każdy z graczy miał na koncie przynajmniej 10 oczek. Obydwa zadania udało się zrealizować.

Setny punkt zdobył Przemysław Milak (4/8 za 3). Świetnie zespołem kierowali Jankowski (11 asyst) i Aleksander Filipiak (7 as.), choć młody rozgrywający nie trafił zbyt wielu rzutów z łatwych pozycji (5/12 za 2).

Skuteczni byli Korólczyk (7/16 z gry), Michałek (8/11 za 2, 12 zbiórek), Marcin Kubacki (5/8 za 2, 12 zb.) i Piotr Wiśniewski (6/7 z gry, 4 bloki).
- Cieszymy się, że wygraliśmy łatwo mimo dużych kłopotów kadrowych - podkreśla Michał Rudnicki, wiceprezes Noteci. - W niedzielę zagramy w stolicy z Legią (godz. 17).