Inowrocław. Czy koszykarze KSK Noteć Inowrocław będą mocni w II lidze? Rusza sezon 2020/2021

W poprzednim sezonie, przerwanym w połowie marca z powodu epidemii koronawirusa, nie doszło do skutku ostatnie spotkanie inowrocławian w Pelplinie, decydujące o drugiej pozycji w tabeli po fazie zasadniczej i przed play-offami.

Pandemia wymusiła nie tylko zaniechanie rywalizacji o awans do I ligi, ale i długą przerwę w kontynuowaniu aktywności sportowej.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele się zmieniło w Noteci. W podstawowym składzie zabrakło Bartosza Pochockiego i Daniela Korólczyka - zakończyli karierę sportową. Z kolei Michał Sadło przeszedł do I-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Barwy klubowe zmienili też Kamil Maciejewski, Krzysztof Kozłowski i Piotr Jany. Natomiast Aleksander Filipiak poddał się operacji łąkotki. I przez wiele tygodni był wykluczony z przygotowań do sezonu, także z udziału w sparingowych meczach i turnieju o puchar prezydenta Inowrocławia, co nie było bez znaczenia, zwłaszcza w kontekście zgrania z nowymi graczami, pozyskanymi przez Noteć. A są to: Norbert Ziółko, Kacper Wydra (wypożyczeni z Rosy Radom), Michał Wielechowski (w poprzednim sezonie grał w II-ligowych Żubrach Białystok), Marcin Majer (były gracz Domino Inowrocław; miał ponad roczną przerwę), Mateusz Stańczuk (wychowanek SKS Kasprowicz, w trzech ostatnich sezonach bronił barw Arki AMW Gdynia) i Mateusz Ziółkowski (były gracz Enea UTP Astoria Bydgoszcz). W składzie inowrocławskiego teamu nadal pozostali: Bartosz Muda, Karol Michałek, Kacper Grzelak, Mateusz Marciniak, Arkadiusz Adamczyk, Tomasz Kretkowski.

Czy Noteć w tym składzie odegra czołową rolę w najbliższym sezonie i spełni marzenia swoich działaczy o awansie do I ligi? Niedawna konfrontacja z pierwszoligowcami wykazała, że inowrocławianie na ich tle zaprezentowali się, oględnie mówiąc, nie najlepiej. Wyraźnie ustępowali rywalom nie tylko warunkami fizycznymi, ale przede wszystkim w podstawowych elementach gry, m.in. nie "kleiły" się ataki pozycyjne, o czym świadczyły bardzo wysokie przegrane z drużynami z Łowicza, Pruszkowa i Kołobrzegu. W ub. tygodniu Noteć zagrała w Pleszewie z II-ligowym KS Kosz. I przegrała 78:87.

Jaką formę nasza drużyna zaprezentuje w sezonie mistrzowskim? Na ostateczne wnioski i odpowiedź na pytanie na co będzie ją stać, dowiemy się po rozegraniu pierwszych meczów. A w sezonie 2020/2021 rywalami Noteci będą MChKK Chełmno, AMW Asseco Arka Gdynia (zrezygnowała z udziału w I lidze), Politechnika Gdańska, Trefl II Sopot, Ogniwo Szczecin, MKK Gniezno, AZS UMK Toruń, Enea UTP Bydgoszcz, MKKS Żak Koszalin, SMS PZKosz. Władysławowo, Enea Basket Piła, Sharks AWFiS Port Gdynia. W stosunku do poprzedniego sezonu zabraknie Deckty Pelplin (klub wykupił dziką kartę na grę w I lidze), Sokoła Międzychód i Bioframu Poznań. Dwa ostatnie zespoły zakwalifikowano do grupy D II ligi.