https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Tylko jedna dobra kwarta Qemetica Noteci Inowrocław w Łańcucie. Słaby występ lidera beniaminka

Joachim Przybył
KSM Qemetica Noteć Inowrocław (białe stroje) uległa 11 stycznia na własnym parkiecie drużynie łódzkiego ŁKS Cool Pack
KSM Qemetica Noteć Inowrocław (białe stroje) uległa 11 stycznia na własnym parkiecie drużynie łódzkiego ŁKS Cool Pack Dominik Fijałkowski
Koszykarze Qemetica Noteci Inowrocław wysoko przegrali w Łańcucie. Koszykarze beniaminka w 1. kwarcie zdobyli niemal połowę swoich punktów.

Sokół Łańcut - Qemetica Noteć Inowrocław 82:64 (26:28, 19:9, 21:14, 16:13)

Sokół: Małgorzaciak 25 (3), Kaszowski 14 (4), Struski 9 (3), Faye 4, Stolarz 2 oraz Stupnicki 13 (2), Kłaczek 5 (1), Kędel 4, Puchalski 4, Bręk 2.

Noteć: Malesa 11, Washington 9 (1), Ulczyński 8, Harris 5, Robak 3 (1) oraz Rompa 17 (3), Sobiech 6, Orłowski 3 (1), Filipiak 2.

Inowrocławianie rozpoczęli całkiem obiecująco: od udanej współpracy Darella Harrisa z niskimi graczami, po której goście zdobywali łatwe punkty spod kosza. Korzystał z tego zwłaszcza Jana Malesa, który zdobył 9 z pierwszych 13 punktów Noteci. Po drugiej stronie odpowiadał najczęściej doświadczony Filip Małgorzaciak. Były gracz bydgoskiej Astorii w 1. kwarcie uzbierał 13 punktów, a do przerwy miał ich na koncie 18. Goście jako zespół byli jednak skuteczniejsi i prowadzili kilkoma punktami.

Zaraz na początku 2. kwarty Noteć straciła prowadzenie, bo gospodarze trafiali regularnie z dystansu (8/18 do przerwy). W 15. minucie za 3 trafił Kaszowski i trener Przemysław Łuszczewski musiał ratować się czasem na żądanie. Niewiele pomogło, po kolejnym dystansowym trafieniu Sokoła Filipa Struskiego w 18. minucie było już 45:33. Goście w 1. kwarcie mieli prawie 60 procent z gry, w 2. kwarcie trafili zaledwie 4 rzuty z gry na 16 prób.

Po przerwie inowrocławianie wciąż nie mogli odnaleźć zgubionej gdzieś skuteczności w ataku, więc Sokół cały czas utrzymywał dystans ponad 10 punktów. W 28. minucie było już 58:42, a przed ostatnią kwartą beniaminek miał aż 15 punktów do odrobienia.

Przeciwko dobrze zorganizowanej obronie Sokoła radził sobie tylko Sebastian Rompa. Jeden ze słabszych meczów w sezonie zaliczył James Washington (3/10 z gry, 3 asysty i 2 straty)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska