https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto chce przejąć włocławską zaporę i elektrownię?

Dariusz Knapik
Włocławskie Forum Rozwoju chce, by miasto przejęło tamę wraz z elektrownią. Wystąpiło już do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Rozważa też budowę drugiej zapory.

To wcale nie spóźniony żart primaaprilisowy! Jak dowiedziała się "Pomorska", na zlecenie KZGW powstaje Narodowa Strategia Gospodarki Wodnej do 2030 roku. Jako pierwszy proponowany jest tzw. wariant samorządowy. Przewiduje on przekazanie wojewódzkim samorządom większości zadań i obiektów, w tym także włocławskiej tamy.

- Te budowle wymagają nadzoru najwyższej klasy fachowców, od ich stanu zależy często życie dziesiątków tysięcy ludzi. Specjaliści są przerażeni taką propozycją - nie kryje, proszący o anonimowość, urzędnik resortu środowiska. Pomysłodawcą opracowania strategii był prof. Andrzej Sadurski, odwołany niedawno prezes KZGW. Ale powołany przez niego specjalny zespół nadal nad nią pracuje. Na razie nie jest to jeszcze oficjalny dokument, cały czas trwają dyskusje, wprowadza się kolejne poprawki. Ale są już pierwsi entuzjaści pomysłów prof. Sadurskiego.

Już liczą te miliony...

W 2008 roku pod przewodnictwem byłego posła Samoobrony Waldemara Nowakowskiego powstało Włocławskie Forum Rozwoju. Do jego liderów należy m.in. Jerzy Pietraszewski, znany włocławski przedsiębiorca, który kilka razy próbował już sił jako polityk, prof. Andrzej Giziński z UMK, dr Zbigniew Brenda, prezes Towarzystwa Miłośników Włocławka. To właśnie oni sygnowali wystąpienia skierowane jeszcze do prezesa Sadurskiego, sejmiku oraz prezydenta Włocławka.

Wyrażają w nich poparcie dla "samorządowego" wariantu strategii gospodarki wodnej. Ich zdaniem stanowi ona bowiem ogromną szansę dla miasta. Pod warunkiem, że jego władze wezmą udział w konsultacjach i przeforsują ustawowy zapis, pozwalający na przejęcie przez miasto tamy z elektrownią. Zwiększy to m.in. o kilkaset milionów złotych zdolności kredytowe Włocławka, umożliwi starania o unijne fundusze.

Nasza gminna zapora

- Formalnie gospodarzem tamy jest obecnie państwo, ale odpowiedzialność za jej bezpieczeństwo ciąży też na władzach miasta. Dlaczego więc nie spróbować, by odpowiedzialność tę, wraz z tamą i elektrownią przejęło miasto - przekonuje eksposeł Nowakowski. Jego zdaniem wiążą się z tym wymierne korzyści, głównie związane z budową drugiej tamy na Wiśle. Eksposeł podkreśla, że planowana przez państwo już od kilkunastu nie może dojść do skutku. A gdyby zabrały się za to władze Włocławka, najlepiej we współpracy z innymi gminami...

Pytam, czy wydatki na utrzymanie stopnia wodnego nie przewyższą zysków z elektrowni wodnej? Nowakowski jest dobrej myśli, choć przyznaje, że nie dokonano jeszcze szczegółowego bilansu. Przekonuje, że można ubiegać się o unijne fundusze, a na miejscu są kompetentni fachowcy, choćby w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.

- Na razie wiemy zbyt mało, by komentować ten pomysł - mówi Magda Sikorska, rzecznik Ministerstwa Środowiska. - Wniosek włocławskiego "Forum" dotarł wprawdzie do prezesa KZGW, ale nie precyzuje on żadnych szczegółów. Na tym etapie powinien to raczej komentować prezydent Włocławka.

- Na razie szef nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie - mówi Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta Włocławka Andrzeja Pałuckiego. - Najpierw trzeba dokonać bilansu kosztów i zysków. Może się okazać, że trzeba będzie dopłacać do tego interesu. Grożąca katastrofą tama to także odpowiedzialność za jej bezpieczeństwo. Wątpię, czy włocławski samorząd ma możliwości, m.in. finansowe, by sprostać temu zadaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Samo Brona
Zobaczcie kto tworzy Forum, a kto jest prezesem MPEC-u. Dla mnie wszystko jasne. Wybory tuż, tuż. Ale ludzie tym razem nie dadzą się nabrać w białoczerwone krawaty. A z funduszy unijnych radzę program "Uczenie się przez całe życie"
K
Krisss
Panie Nowakowski wie Pan co . MPEC zajmuje się zupełnie inna dziedziną niż ta cała tama. MPEC zajmuje się wytwarzaniem energii cieplnej a tama energii elektrycznej. Utrzymanie tamy kosztuje i na to potrzeba dużych pieniędzy, których Włocławek nie ma. Ministerstwo nie od dziś kombinuje żeby jak najwięcej obowiązków zrzucić na samorządy tylko szkoda, że w ślad za tym nie idą żadne pieniądze. To się nazywa podrzucanie zgniłego jajka. Nie dość, że utracili w przeddzień podpisanie umowy na budowę progu w rejonie Zazamcza za środki unijne i złotówki nie chcą nawet na to dać to jeszcze pakują kasę w bezsensowny remont samej tamy a każdy wie, że tu nie chodzi o samą tamę tylko o podmywane dno. Energa chce niby budować drugą tamę, na którą pieniędzy z Unii nie dostanie a zanim zacznie i uzyska wszystkie pozwolenia i dokumenty miną lata a próg mógłby być budowany już od zaraz.
S
Sławek
He , he , he Jakies towarzystwo rozwoju czegoś tyam będzie trzepać kasę z elektrowni , a Państwo będzie utrzymywało zapore i koryto rzeki powyżej i poniżej tamy. No nieźle chłopaki wykombinowały. I jeszcze jedno takie zdanko myśle ,że zyski z elektrowni nie będą miejsze od kosztów eksplatacji. To obecnie jak jest ?. Czy więcej państwo dopłaca do tamy ( utrzymanie koryta rzeki , remonty ) , czy zarabia. Pada mit o tzw darmowej energii
a
a-jot
Miasto, które od lat nie potrafi nawet dziur w jezdni załatać pod egidą Samoobrony ma przejąć "opiekę" nad zaporą. Zaiste, tego nawet Mrożek by nie wymyślił.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska