Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto chce zdziesiątkować włocławską radę?

Dariusz Knapik
fot. sxc
Zaczęło się od najbogatszego włocławianina Krzysztofa Grządziela. Teraz okazuje się, że groźba straty mandatu zawisła nad trójką kolejnych włocławskich rajców.

Jak informowaliśmy, w połowie lutego wojewoda wystąpił do przewodniczącego włocławskiej rady o wyjaśnienia w sprawie radnego SLD Krzysztofa Grządziela.

Powodem był nasz artykuł "Mama na pałacu", w którym ujawniliśmy m.in, że najbogatszy włocławianin, wbrew ustawowym zakazom, dzierżawi od miasta dwie działki. Okazało się, że włożyliśmy kij w mrowisko.

Anonim na prezesa

Jak ustaliła "Pomorska", kolejnym zagrożonym jest inny radny SLD Zbigniew Lewandowski. Latem 2006 roku, jako prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" wydzierżawił on od miasta dwie działki przy ul. Norwida. Umowę zawarto do sierpnia tego roku. Dwa tygodnie temu do wojewody wpłynął anonim w tej sprawie.

Jak informuje nas jego rzecznik Piotr Kurek, wojewoda wystąpił już do przewodniczącego rady Rafała Sobolewskiego o zbadanie stanu faktycznego i zajęcie stanowiska w tej sprawie. Potem zajmą się nią prawnicy wojewody.

Anonim nie wspomina, że w zarządzie SM"Południe" oprócz Lewandowskiego zasiada też inny włocławski radny SLD - Tadeusz Raczyński. Na razie wojewoda jeszcze się nie zajął tą sprawą.

Boisko mu nie straszne...

Prezes Lewandowski nie kryje, że już wie o doniesieniu, ale spokojnie czeka na werdykt. Podkreśla, że zgodnie z umową obie działki przeznaczono na zieleńce oraz boiska do piłki nożnej i siatkówki. Nie ma więc mowy o zakazanej przez ustawę działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego.

Jednak Naczelny Sąd Administracyjny jest innego zdania: - Radnego, będącego prezesem zarządu spółdzielni wydzierżawiającej nieruchomość gminną obejmuje zakaz wynikający z art. 24 f ustawy z 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym - stwierdza wydane w podobnej sprawie orzeczenie NSAz 6 kwietnia 2006 roku. Z kolei wyrok NSAz 8 sierpnia 2006 roku stwierdza, że zawarty w tym przepisie zakaz dotyczy też przypadków, gdy dzierżawione mienie komunalne nie przynosi żadnych dochodów.

Radny już nie powiosłuje

Czarne chmury zawisły też nad włocławskim radnym PO Markiem Stelmasikiem. Od 2006 roku pełni on funkcję wiceprezesa Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Od kilku lat stowarzyszenie dostaje co roku z kasy miasta dotacje rzędu 120-130 tys. złotych. Co więcej, w roku 2007 i 2008 Stelmasik jako szef komisji kultury zasiadał w powołanej przez prezydenta miasta komisji, która opiniowała wnioski o dotacje składane przez kluby i stowarzyszenia. Także przez WTW.

- Owszem, nasze towarzystwo korzysta z dotacji, ale przeznacza je wyłącznie na działalność statuową: obozy szkoleniowe, wyjazdy na regaty wioślarskie itd. Nigdy nie prowadziliśmy działalności gospodarczej - broni się Marek Stelmasik. Jego zdaniem nie ma też nic zdrożnego, że zasiadał w prezydenckiej komisji, bo przecież ona jedynie opiniowała wnioski, a decyzje zapadały już na wyższym szczeblu.

Radny przyznaje jednak, że już w styczniu konsultował swoją sytuację z sekretarzem urzędu miasta. Rozmowa nie rozwiała jego wątpliwości, zwrócił się więc do szefa szefa rady Rafała Sobolewskiego, by wyjaśnili je prawnicy.

Na początku lutego Stelmasikl zrezygnował z funkcji wiceprezesa WTW. Jak twierdzi, dla uniknięcia niezręcznych sytuacji. Niczego to jednak nie zmieni, radny musi bowiem zrezygnować z zakazanych prawem funkcji najpóźniej w trzy miesiące po wyborach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska