Kto chciałby porządzić w Golubiu-Dobrzyniu przez najbliższe cztery lata?

Wszyscy kandydaci deklarują kontynuację podstawowej strategii rozwoju Golubia-Dobrzynia, którą wyznaczają przede wszystkim inwestycja wodno-ściekowa i budowa obwodnicy.
Kto w ogółach i szczegółach pokieruje miastem najlepiej?

Team, który znamy

Roman Tasarz
(fot. fot. nadesłane )

W wyborach wystartuje kolejny raz Roman Tasarz, obecny gospodarz Golubia-Dobrzynia. Funkcję tę pełni drugą kadencję. Ma 52 lata, jest absolwentem filologii polskiej, w temacie samorządności szkolił się dodatkowo na kilku studiach podyplomowych.

Obywatelski "Komitet Wyborczy Poparcia Romana Tasarza" oficjalnie rozpoczął kampanię zeszłosobotnim wiecem w domu kultury.

Do zmagań o głosy przystępuje ramię w ramię z "Czasem Dobrych Gospodarzy", także stawiającym na kontynuację wcześniejszego rozkładu sił - urząd starosty dla Wojciecha Kwiatkowskiego.
Wspierający się team dopełnia lokalny przedsiębiorca Mariusz Trąbczyński jako kandydat do sejmiku województwa.

Podczas wiecu kandydaci podkreślali sukcesy dotychczasowej współpracy i duże doświadczenie. Przedstawili swoje listy do rady miasta i powiatu, a także osoby z komitetu honorowego, które udzielają im swojego poparcia - są nimi m.in. europoseł Tadeusz Zwiefka, poseł Janusz Dzięcioł i marszałek naszego województwa Piotr Całbecki.

Mimo związków z Platformą Obywatelską deklarują pracę na rzecz miasta ponad podziałami partyjnymi. Na listach do rady powiatu wystawili sporo kobiet.

NAS stawia na młodych

Mariusz Piątkowski
(fot. fot. autorka)

Kolejnym kandydatem do fotela burmistrza Golubia-Dobrzynia jest Mariusz Piątkowski, założyciel Nowej Akcji Samorządowej, której członkowie pracowali już w radzie miasta w mijającej kadencji.

Piątkowski ma 37 lat, skończył zarządzanie i marketing, od kilkunastu lat jest pracownikiem działu handlowego toruńskich "Opatrunków". W mijającej kadencji pełnił funkcję radnego. Nie jest związany z żadną partią polityczną.
Prócz niego w nadchodzących wyborach NAS wystawi także 15 kandydatów do rady miasta.

Zapytany o program, prócz wiodących inwestycji wodno-kanalizacyjnej i budowy obwodnicy, wymienia: - Aktywizacja mieszkańców miasta, zwłaszcza młodego pokolenia. Uważam, że bez zainteresowania lokalnymi problemami i bez zaangażowania w ich likwidację szerokiej grupy mieszkańców, trudno liczyć na powodzenie jakichkolwiek działań. A niestety problemów w naszym mieście jest bardzo dużo: bezrobocie, problemy mieszkaniowe to najważniejsze, ale nie jedyne.

Czyje poparcie ma za sobą kandydat?
- Nowa Akcja Samorządowa, której jestem liderem to grupa młodych mieszkańców Golubia-Dobrzynia, którzy podzielają moje poglądy i czynnie mnie popierają - mówi. - Bardzo ważnym jest dla mnie również poparcie rodziny, znajomych i wielu tych osób, które z życzliwością odnoszą się do mojej kandydatury. Wyborcy znają mnie z pracy radnego rady miasta, odnoszę wrażenie, że dałem się poznać jako samorządowiec kompetentny, niezależny i uczciwy.

A jak Piątkowski ocenia działania burmistrza Tasarza?
- Nie poddaję totalnej krytyce dokonań obecnego burmistrza, jednak wiele z jego działań podważa moje zaufanie co do jego kompetencji. Chęć sprzedaży PEC oraz brak chęci, czy też umiejętności utrzymania Miejskiego Zakładu Komunalnego to podstawowe grzechy obecnego włodarza. Niestety Roman Tasarz jest bardziej humanistą niż menadżerem - to są jego słowa, ja się z nimi zgadzam.

Nowa Akcja Samorządowa redaguje własną stronę internetową:
www.nasgd.drl.pl

Czas na Mariusza? Ale którego?

Mariusz Blumkowski
(fot. fot. nadesłane)

Z list SLD o stanowisko burmistrza zabiegać będzie Mariusz Blumkowski.

Ma 37 lat, wykształcenie wyższe leśne. Od kilkunastu lat prowadzi własną działalność gospodarczą, a ponadto społeczno-polityczną: w szeregach partii, w radzie rodziców zespołu szkół nr 1, w promocji ochrony środowiska i łowiectwa.

Co proponuje nam Blumkowski?
- Jeśli obejmę urząd burmistrza zamierzam przejść od obietnic do czynów nadrabiając w sprawach inwestycyjnych kilka zaległości - deklaruje. - Będą to: budowa oczyszczalni ścieków, budowa sali gimnastycznej przy gimnazjum miejskim przy ul. Szkolnej, budowa basenu przy ul. Żeromskiego, gazyfikacja miasta i likwidacja paraliżu komunikacyjnego miasta przez natychmiastową realizację zaniechanego projektu budowy obwodnicy.

Kandydatowi zależy także na nawiązaniu partnerskiej współpracy pomiędzy miastem i gminą Golub-Dobrzyń w celu pozyskania nowych terenów inwestycyjnych, docelowo tworząc specjalną strefę ekonomiczną. Chce stworzenia realnych gospodarczo-ekonomicznych warunków w celu pozyskania nowych przedsiębiorców tworzących atrakcyjne miejsca pracy dla mieszkańców Golubia-Dobrzynia. Zamierza wykorzystać walory turystyczne miasta i powiatu (zamek, starówka Golubia, Szafarnia, Płonne, Obory) dla rozwoju gospodarczego.

W kampanii ma za sobą m.in. wicemarszałka sejmu Jerzego Wunderlicha, europosła Janusza Zemke, przewodniczącego SLD Grzegorza Napieralskiego, a także Demokratyczną Unię Kobiet.

- Po upływie dwóch kadencji obecnego burmistrza mamy stagnację okraszoną medialną propagandą sukcesu przy okazji kolejnej kampanii wyborczej - ocenia Blumkowski. - Widzimy ponownie te same zapowiedzi. Ja mówię dość: "Nowa kadencja rusza - czas na Mariusza." Obecny burmistrz zatrzymał rozwój miasta poprzez zaniechanie sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego obwodnicę Golubia-Dobrzynia, która mogła znaleźć się w modernizowanym już odcinku drogi Grudziądz-Rypin, oddanie modernizacji odcinka drogi Szafarnia-Rypin na rzecz innego regionu , stosowanie populistycznych chwytów jak kwiatki i trawniki oraz zaniechanie tworzenia nowych miejsc pracy

My decydujemy

Wybory odbędą się za półtora miesiąca - 21 listopada.