https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto i na co powinien zbierać pieniądze na włocławskim cmentarzu komunalnym?

Barbara Szmejter
Policja i Straż Miejska świadomie akceptują łamanie prawa przez... kleryków z Wyższego Seminarium Duchownego - alarmuje Czytelnik. Chodzi o organizowane w Dzień Wszystkich Świętych zbiórki pieniędzy na potrzeby seminarium, odbywające się na włocławskich cmentarzach komunalnych.

Te akcje organizowane są od lat i włocławian na ogół nie dziwi widok kleryków, którzy w Święto Zmarłych przy bramach włocławskich cmentarzy zbierają pieniądze na potrzeby seminarium. Nie wszystkim to się jednak podoba. - Rozumiem potrzeby seminarium, doceniam poświęcenie kleryków, stojących wiele godzin na dworze, bez względu na pogodę, ale uważam, że podobne zbiórki odbywać się powinny wyłącznie na cmentarzach parafialnych - mówi Czytelnik.

Jego głos nie jest odosobniony. Zdaniem wielu włocławian zbieranie pieniędzy na cmentarzu komunalnym, gdzie spoczywają osoby różnych wyznań, tylko przez przedstawicieli kościoła rzymsko-katolickiego, przeczy idei ekumenizmu. - Nasz stary cmentarz ma wiele potrzeb, mnóstwo zabytkowych nagrobków wymaga natychmiastowego odnowienia i na ten właśnie cel winny być prowadzone zbiórki pieniędzy w Dniu Wszystkich Świętych - przekonuje Stefan Szwanke, mistrz ceremonii pogrzebowej i miłośnik włocławskiej nekropolii.

W niedzielę wszystkie stacje telewizyjne pokazywały relacje z cmentarzy. na warszawskich Powązkach, jak co roku, znani aktorzy kwestowali na renowację starych grobów. Podobnie było w Łodzi, Krakowie i setkach innych miast. W pobliskim Toruniu zbiórki organizuje ToMiTo, czyli Towarzystwo Miłośników Torunia wspólnie z magistratem, który specjalnie w celu uatrakcyjnienia kwesty sprowadził do miasta marynarzy z MS Toruń. Od 2003 r. dzięki zebranym w ten sposób funduszom odnowiono już w Toruniu 16 zabytkowych, cmentarnych pomników.

Kilka lat temu pewien włocławianin, znany głównie z tego, że jest znany, zorganizował podobną zbiórkę. Żadnych pieniędzy nikt nigdy nie zobaczył. Być może z tego powodu tłumów następców jakoś nie widać. - Tę kwestę musiałoby chyba zorganizować jakieś stowarzyszenie, bo przecież nikt "z ulicy" zgody nie dostanie - zastanawia się Jan Sieraczkiewicz, od niedawna przewodniczący powołanego przez prezydenta miasta zespołu ds.ochrony włocławskiego cmentarza.

- Podczas Święta Zmarłych podchodziłem do włocławskich kleryków, kwestujących na cmentarzu, mówiłem, że dam pięćdziesiąt złotych, ale muszę zobaczyć zezwolenie na prowadzenie publicznej zbiórki - twierdzi Czytelnik, który woli pozostać anonimowy. - Żaden z alumnów nie był w stanie spełnić mojej prośby. Podszedłem więc do policjanta, stojącego w asyście strażników miejskich. Zapytałem, czy ja też mogę kwestować, bo chciałbym ratować cmentarne zabytki. Oczywiście usłyszałem odpowiedź odmowną. Ci sami strażnicy, którzy potrafią nękać staruszki za sprzedaż paru pęczków rzodkiewek, nie reagują, gdy pod ich bokiem łamane jest prawo!

Brak zezwoleń dla strony kościelnej potwierdza włocławski ratusz. - Ustawa o zbiórkach publicznych nie ma tu zastosowania, zgodnie bowiem z jej artykułem trzynastym jej zapisy nie obowiązują w przypadku zbierania ofiar na cele religijne, kościelną działalność charytatywno- opiekuńczą, naukową, oświatową i wychowawczą oraz utrzymanie duchownych i członków zakonów, jeżeli kwesty odbywają się w obrębie terenów kościelnych, kaplic oraz w miejscach i okolicznościach zwyczajowo przyjętych w danej okolicy i w sposób tradycyjnie ustalony - wyjaśnia Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta. I dodaje, że przepis ów jasno określa, iż nie ma wymogu zgody gdyż kwesty na cmentarzu komunalnym to licząca kilkadziesiąt lat tradycja.

Nie udało się nam skontaktować z żadnym przedstawicielem Towarzystwa Miłośników Włocławka, o którym ostatnio w mieście cicho, aby zapytać o brak zainteresowania cmentarzem. Szkoda!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mini
Pani Budzeniusz, jak zwykle, wie wszystko - o tradycji, zwyczajach na cmentarzach, przewiduje upadek sklepów. Mam nadzieję, że swoją przyszłość też już widzi.
No niestety - jak ktos juz to napisał- przyszła z podrzędnej telewizji, przez podrzędną gazetkę do ratusza, w którym pokazała, że umiejętności i wiedzę też ma podrzędną. Nie wypowiadaj się lepiej kobieto, bo mało że kiepsko wyglądasz, to jeszcze głupio gadasz.
f
free
czy szanowna publiczność nie wie ,czy tylko udaje,że nie wie iż kościół rzym.katolicki w Polsce stoi ponad . A czy jeszcze nie wiedzą szanowni obywatele , że jest wiele znaków na niebie i ziemi,świadczących o tym,że żyjemy w państwie wyznaniowym,mimo,że najważniejszy akt prawny mówi o świeckości państwa?
J
Jiii
To ja się teraz nie dziwię dlaczego nie chcą usunąć drzew na skrzyżowaniu Michelińskiej z Sarnią. Bo tak jest od wieków, a tradycji nie można zmieniać.
s
szuja
A może by tak Rada Miasta stanęła z puszkami ?Hehehe
Z
Zagryziak
Możę by pani Budzeniusz wskazała przy okazji ustawę, która wyraźnie i jednoznacznie określa, co jest tradycją? Czy na przykład wypadki drogowe (przezież mają miejsce od wielu lat) to też tradycja czy rzecz, która jest naganna i powinna być wyeliminowana? Czy pani Budzeniusz może powiedzieć dlaczego miasto tak beztrosko rezygnuje na rzecz kleru z pieniędzy, które można byłoby przeznaczyć na renowację cmentarza? I ostatnie pytanie, na które i tak pani BUDZENIUSZ NA PEWNO NIE ODPOWIE: czego obawiają się koleini prezydenci, a teraz i prezydent Pałucki, że nie potrafi uregulować tej sprawy? We Włocławku są także dwa cmentarze parafialne. To jest miejsce dla zbiórki dla alumnów, lecz dlaczego to się odbywa na cmentarzu, gdzie między innymi leżą ateiści, żydzi, luteranie, św. Jehowy? Czy to taki rzymsko - katolicki zwyczaj nie podlegający ządnej dyskusji?
e
edek
czyli jak zwykle - swiete krowy i reszta holoty! Teraz wszyscy oslepna, ogluchna, az sprawa przycichnie, a potem po cichuku bedzie po staremu!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska