Kto pójdzie w dyby?

     Pod patronatem "Pomorskiej" i Radia "GRA"
     Jednym z wydarzeń pierwszej tak strasznej imprezy w Toruniu będzie przyznanie specjalnej nagrody - Dybów. - W zasadzie jest to anty-nagroda - _mówi Jarek Jaworski, współorganizator imprezy. - "Dyby" trafią bowiem do tych postaci ze świecznika - polityków i artystów, których działalność najbardziej przeraziła Polaków w minionym roku. Nominowanie do tej "nagrody" jest tylko gestem, ale niech oni się boją!
     Nominacje zgłaszali satyrycy, kabareciarze, aktorzy, muzycy i ludzie show-biznesu. - Wachlarz nazwisk zgłaszanych do "Dybów" był ogromny - zdradza Jaworski.
     Kto "zwyciężył" w poszczególnych kategoriach - a jest ich osiem: Najstraszliwszy Polityk, Najstraszliwsze Wydarzenie, Najstraszliwsza Postać, Najstraszliwszy Film, Najstraszliwszy Show telewizyjny, Najstraszliwszy Aktor lub Aktorka, Najstraszliwsza Piosenka oraz Najstraszliwsza Postać Show-biznesu - dowiemy się w sobotę o 13.00 w podziemiach ruin zamku krzyżackiego.
     _Dzień wcześniej zobaczyć będzie można wystawę prac kilkudziesięciu rysowników satyrycznych z całej Polski - z pracami "Najgroźniejszego Rysownika Polski" - czyli Marcina Skoczka z Kędzierzyna Koźla. To jego praca, zatytułowana "Odejść z klasą", zyskała uznanie festiwalowego jury.
     Podobały się tez prace innych satyryków. I tak - Tomek Wołoszyn z Gubina wyróżniony został za "Wampirki" tytułem Naprawdę Groźnego Rysownika. Podobnie uhonorowano Macieja Trzepałkę za rysunek "Pasta do zębów", Roberta Trojanowskiego z Krakowa za "Jak walczyć ze śmiercią", Sławomira Łuczyńskiego za "Stos i parówki" oraz Grzegorza Sobczaka za "Grozę Średniowieczną".
     Prace oglądać będzie można w "Domu Muz" przy ul. Podmurnej.