https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto strzela do łabędzi?

Po telefonie Czytelniczki pojawili się strażacy, którzy przy pomocy kobiety wyciągnęli martwego ptaka z wody
Po telefonie Czytelniczki pojawili się strażacy, którzy przy pomocy kobiety wyciągnęli martwego ptaka z wody Fot. czytelnik
Od paru tygodni ktoś strzela do kaczek i łabędzi pływających w stawie na Osowej Górze.

- Najpierw słyszeliśmy strzały z jakiejś broni, a potem znaleźliśmy w pobliskim stawie martwego łabędzia - relacjonuje mieszkanka Osowej Góry. - To już drugie takie zdarzenie w ciągu miesiąca. Policja ani straż miejska nie robią jednak nic, żeby złapać złoczyńcę.

Czytelniczka (dane personalne do wiadomości redakcji) mieszka na Osowej Górze. - W okolicy od paru tygodni ktoś strzela do kaczek i łabędzi pływających w stawie między ulicami Łowiskową, Przewoźników i Grunwaldzką - opowiada.

Słychać było strzały
Jedna z jej sąsiadek dodaje, że któregoś ranka obudził ją huk.
- Słychać było, jak ktoś strzela. Parę godzin później poszłam na spacer nad nasze jeziorko. Na brzegu leżały martwe kaczuszki, ze śrutem w brzuszkach. Znajomy widział, jak ktoś strzelał do kaczek, ale boi się o tym mówić.

Kilka innych osób też słyszało strzały o świcie. Nasza Czytelniczka znalazła trzy martwe łabądki. Mieszkańcy Osowej Góry przypuszczają, że do kaczek i - w ostatni piątek - do łabędzi strzelała ta sama osoba. - Pewnie robi to dla zabawy - uważają.

Sygnał bez odzewu
Czytelniczka: - Już 27 sierpnia zgłaszałam sprawę do komisariatu na Błoniu. Policjanci jednak do dziś się nie pojawili.

W ostatni piątek po telefonie Czytelniczki zjawili się strażacy. - Kiedy powiedziałam policji, że widziałam padłe ptaki unoszące się na wodzie, wysłali na miejsce strażaków. Funkcjonariusze myśleli pewnie, że ptaki zabiła ptasia grypa, więc szybko przysłali strażaków. Moim zdaniem jednak łabędzie padły ofiarami strzelca - amatora strzelania do ptactwa wodnego.

Pomogła strażakom
Kobieta opowiada, że strażacy początkowo nie mieli sprzętu, aby wyłowić łabędzia, więc zaoferowała, że sama wyciągnie padłego ptaka z jeziorka. - Miałam patrzeć, jak panowie stoją bezradnie na brzegu? - pyta zdenerwowana. - Weszłam więc do wody. Kiedy było już po akcji, przyjechali policjanci z Błonia. Złożyłam wyjaśnienia.

Strzelec niewyborowy
Mieszkańcy Osowej Góry przypuszczają, że polujący na ptactwo strzelec posługuje się bronią. - Pewnie kupił ją w nowo otwartym sklepie z bronią w Śródmieściu. Podobno nie na każdą musi mieć pozwolenia, więc czuje się bezkarny - twierdzą.

Co na to policja? - Sporadycznie otrzymujemy sygnały o strzelaniu z broni - mówi podinspektor Mariusz Magdziarz, pełniący obowiązki rzecznika prasowego komendanta bydgoskiej policji. - Ze wstępnych ustaleń nie wynika jednak, że ptaki zginęły od strzałów. Być może trzeba będzie wykonać sekcję zwłok.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bakim1
najwyższy czas aby straż miejska i policja zainteresowały sie tym co sie dzieje na osowej górze przy akwenach wodnych.wiosna było bardzo duzo ptactwa wodnego kaczki,łyski,kurki wodne i oczwiście łabędzie.A teraz proszę sprawdzić ani na stawikach w parku przy Rekinowej ani na akwenie wodnym za ul.Przewożników ptactwa ja na lekarstwo!!!!!! To nie jest przypadek tylko działanie okrutnych i głupich ludzi. Trzeba z tym zrobić porządek bo kto zabija zwierzęta potrfi tez zabić człowieka!!!!!
ł
łabędzia szyja
Mam wrażenie, że straż to w ogóle jest od robienia wielkiego "nic". Właściwie, to nic ich nie interesuje. Kiedys zadzwoniłam, że ptak ranny, itp. a oni, że po co do nich dzwonię. Podobnie było, gdy zadzwoniam, że dziwni goście kręca się koło jednego z bankomatów.
E
El MO hair
Nawet w tak oczywistej (dla mieszkańców O.G.) sprawie możemy przeczytać w "Gazecie", że są dwie diametralnie różne wersje zdarzenia. Albo kobieta nie wiadomo w jakim celu, łże mówiąc, że na brzegu leżały kaczki ze śrutem w..., albo ten policjant Magdziarz to skończony ignorant i idiota zaprzeczający oczywistym faktom. Gdzie jest prawda ?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska