Zgłosili się do nas mieszkańcy z gminy Lipno, którzy niemal każdego wieczoru słyszą huki i wybuchy.
- Na początku myśleliśmy, że to hałas ze strzelnicy - mówi mieszkaniec Złotopola. - Wybuchy i huki słychać wieczorem a także w nocy. Pewnego dnia nie wytrzymałem i pojechałem na strzelnicę, ale ku mojemu zdziwieniu nikogo tam nie było, a huki było słychać dalej.
Wystrzały słychać w Trzebiegoszczu, Złotopolu, Jastrzębiu i Maliszewie. Z miejscowości dzwonili do naszej redakcji Czytelnicy i prosili o interwencję.
- Też docierają do nas takie sygnały - mówi Jacek Sadziński, wiceprezes lipnowskiego Klubu Strzeleckiego „Vis”. - Również do nas dzwonią mieszkańcy i pytają, dlaczego strzelamy wieczorem. Zaprzeczamy takim pogłoskom. Nikt wieczorem, a tym bardziej w nocy nie strzela.
Czytaj także: Pędził po Toruniu 126 km/h z chorym dzieckiem. Pomogli policjanci
Mieszkańcy mówią, że to pojedyncze małe wybuchy. Jeden z rolników dodaje, że może to być armatka hukowa, która odstrasza ptaki i dziki. - Wystrzały są pojedyncze i bardzo równe. To nie jest głos z żadnego z pistoletów - mówi gospodarz z Maliszewa.
Jednak wszystkie oskarżenia padły na członków Klubu „Vis”.
- U nas strzelania odbywają się tylko trzy razy w tygodniu. Czasem mniej, o określonych porach - dodaje Jacek Sadziński.
- Jesteśmy w środy po godz. 16 oraz w weekendy do godziny 15. Gdy jest strzelanie, wywieszamy czerwoną flagę - tłumaczy Edward Krzemieniecki, który też potwierdza, że mieszkańcy z gminy Lipno skarżyli się na nocne wybuchy.
Zapytaliśmy także w KPP w Lipnie, czy dotarły do nich sygnały o wieczornych hukach.
- Nikt nie zgłaszał się do nas z takim problemem - powiedział asp. Tomasz Tucholski. - Mieszkańcy nie mówili nam o zakłóceniach ciszy nocnej, czy zbyt dużym hałasie.
Takimi autami jeździ władza naszego regionu [zdjęcia]
INFO Z POLSKI 27.07.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju