https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto zasiada w radach nadzorczych włocławskich spółek?

Małgorzata Goździalska
sxc.hu
Działacze partyjni i byli prominenci opanowali rady nadzorcze większości włocławskich spółek. Zasiadają nie tylko w radach firm, w których miasto ma decydujący głos, ale i w tych z mniejszościowym udziałem.

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Skład rad nadzorczych spółek miejskich praktycznie zmienia się wraz z ekipą, która rządzi miastem. Za prezydentury Władysława Skrzypka, w radach nadzorczych zasiadali głównie decydenci związani z prawicą. Obecnie o interesy miasta dbają w radach nadzorczych spółek miejskich głównie reprezentanci lewicy, nierzadko zajmujący w poprzednich kadencjach wysokie stanowiska w mieście i województwie.
Na czele czterech spośród sześciu rad nadzorczych spółek miejskich stoją więc byli lub obecni działacze SLD. W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej "Saniko" to Stanisław Wawrzon-koski, były prezydent miasta. Przewodniczącym rady nadzorczej w spółce "Baza" jest Władysław Kubiak, wicemarszałek województwa w minionej kadencji. W tej samej radzie zasiada jako reprezentant miasta Stanisław Śliwka wiceprezydent miasta w czasie, gdy Stanisław Wawrzon-koski był prezydentem.

Radzie nadzorczej w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji szefuje były przewodniczący komisji budżetowej w Radzie Miasta poprzedniej kadencji, związany z SLD Ryszard Girczyc, a w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym - by-ły radny SLD Henryk Kaczmarek. W radach nadzorczych spółek miejskich zasiedli też związani z lewicą byli działacze partyjni - Marek Stefański (Miejski Zespół Opieki Zdrowotnej) oraz Mieczysław Waraksa (Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne). Także w radach nadzorczych spółek, w których miasto ma mniejszościowe udziały działacze SLD

zajęli czołowe pozycje

Przykładem jest "Zieleń Miejska". Na czele rady nadzorczej stoi Wiktor Kalinowski, sekretarz Rady Powiatowej SLD. Ponadto są w niej także: Ryszard Chodynicki, były prezydent Włocławka oraz dawny działacz partyjny Józef Boczarski.
Były prezydent Stanisław Wawrzonkoski przewodniczy z kolei radzie nadzorczej Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Jak się dowiedzieliśmy, rady nadzorcze obciążają budżety spółek. W powszechnej opinii zasiadanie w nich przynosi niezłe profity. Jakie? Jak poinformował nas Andrzej Sołtysiak z Biura Prasowego Urzędu Miasta, przewodniczący rad inkasują miesięcznie od 1450 złotych do 1150 złotych. Najwyższe diety - po 1450 zł dostają szefowie rad w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej "Saniko", Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym i Miejskim Zespole Opieki Zdrowotnej.

Mniejsze pieniądze dostaje

przewodniczący rady w "Zieleni Miejskiej". Ile, tego nie chciał zdradzić prezes Marian Kolczyń-ski. - Zasiadanie w radzie to obowiązek, a nie sposób na zarabianie pieniędzy - mówi. Jawna jest natomiast dieta szefa rady nadzorczej w spółce "Baza" - to 1150 zł. W MTBS-ie, jak się dowiedzieliśmy, przewodniczący dostaje dużo mniej.

Członkowie rad nadzorczych spółek miejskich inkasują od 1 tys. złotych - to w MZOZ i "Bazie", do 1300 zł w MPWiK, "Saniko", MPEC-u i MPK. Andrzej Sołtysiak podkreśla jednak, że diety nie były zmieniane od sześciu lat, a w przypadku MZOZ od czterech lat. Posiedzenia rad z reguły odbywają się raz w miesiącu.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KOMUSZEK
Pani redaktor zapomniała o jeszcze o jednym komuchu który nic nie robi w Delegadurze Urzędu Marszałkowskiego a siedzi w SANIKO w radzie nadzorczej to SZYMCZAK STEFAN
~obserwator~
Widać, że pani redaktor ma obiecaną posadkę w radzie jakiejś spółki miejskiej! Ale prawica nie ma szans w przyszłych wyborach, bo to byłaby porażka dla miasta i jego mieszkańców! To dopiero byłaby stagnacja a nawet cofnięcie w czasie! Słodkich snów Pani redaktor!
~Janek~
I tu prawicę boli, w tym panią Goździalską, że nie mogą już kraść na umór jak za poprzedniej władzy, kiedy to im nikt nie patrzył na ręce! I dlatego były pustki w budżecie miasta, zero oszczędności i żadnych inwestycji!
G
Gość
Jak ciągle rządzą komuchy??? Gdyby tak było to Plac Wolności juz byłby nowoczeny! Stary Rynek rozbudowany i było by więcej boisk. Nie widzicie różnicy pomiedzy władzą prawicy i komuszkami. Komuszki jednak NIE ZAGARNIAJĄ DO SIEBIE. A co zbudowano w poprzedniej kadencji - bardzo prawicowej? Al. Królowej Jadwigi za którą teraz miasto ponownie zapłaci hehehehe
e
ekonom
a gdzie mistrz tej dziedziny - super zarządzający już nie jedną spółką publiczną - mgr inż. mechanizacji ronictwa Stanisław Pawlak ??
~Marek~
I tak ma być pani redaktor! Wolałaby pani zeby zasiadał ciemnogród!? Dopieroby się w mieście działo! Cyrk na kółkach tak jak w radzie same pajace, którzy na niczym sie nie znaja i jeszcze podejmują idiotyczne uchwały! W sumie czego można więcej od nich oczekiwać! Skoro prawie wszyscy pokończyli ledwo podstawówki np. Krzemieniewski z WWS, Chmielewski z PiSu czy Kaźmierczak z PO! Ledwo potrafią wybełgotać proste zdanie a co dopiero mówić o złożonym!
G
Gość
I całe szczęście że lewicowi, bo Pisowcy i WWsy sprzedaliby Miasto tak jak to miało miejsce za Skrzypka! Całe szczęście że nie zasiada w żadnej radzie Zbonikowsjki czy Chmielewski bo dopiero by się porobiło! Przechlaliby wszystko!
G
Gość
Dziwne żeby mieli siedzieć w nich wwsy czy pisowcy! Dopiero sprzedaliby Włocławkek! Cwaniaki!
G
Gość
We Włocławku zawsze rządziły komuchy i nic się nie zmieniło.
G
Gość
Pani redaktor prochu nie wymysliła! To jest ooczywista oczywistość! Więć może niech Pani się nie powtarza tylko może napisze co się dzieje w sprawie Sobolewskiego! czy został już skazany zakradanie mieszkańców i kiedy zostanie odwołany z funkcji przewodniczącego Rady pajacy!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska