Jedna z osób, która przyszła zwrócić bilety, chwyciła za kasetkę z pieniędzmi - relacjonuje słuchacz Radia Gra, który poinformował nas o kradzieży.
Czytaj także: Powtórka meczu Unibax - Azoty Tauron jednak w niedzielę!
Informację potwierdza toruńska policja. - Zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa dotarło na komisariat w poniedziałek po godz. 14.00. - przyznaje Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa toruńskiej komendy policji. - Mężczyzna wszedł do punktu kasowego, kiedy jego pracownica zajęta była obsługą klientów i zabrał gotówkę.
Złodziej ukradł kilka tysięcy złotych i uciekł samochodem.
Nieoficjalnie wiadomo, że auto miało numery rejestracyjne z powiatu lipnowskiego.
Mundurowi namierzają przestępcę. - Dla dobra śledztwa, nie chciałbym zdradzać szczegółów, ale zapewniam, że budynek główny stadionu jest dobrze chroniony monitoringiem - zapewnia prezes Unibaksu, Wojciech Stępniewski. - Na nagraniach widać twarz złodzieja, więc wierzę, że uda się go szybko złapać.
Za kradzież grozi mężczyźnie do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »