Apeluje do prezesa Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, by włączył centralne ogrzewanie. Do naszej redakcji dzwonią jednak również mieszkańcy, którzy za naszym pośrednictwem chcą prezesa odwieść od tej decyzji.
- Moi sąsiedzi nawet zimą mają zakręcone kaloryfery. Siedzą owinięci kocami, bo chcą zaoszczędzić. Przez to moje kaloryfery aż buzują od gorąca. Potem muszę za to płacić - zauważa inowrocławianka. Tym, którym jest zimno proponuje ruch na świeżym powietrzu. - Toć to jeszcze mamy lato - dodaje.
Jeszcze w środę wiceprezes spółdzielni Ryszard Szadłowski nie potrafił powiedzieć, kiedy zapadnie decyzja o włączeniu ogrzewania.
W czwartek, a więc w dniu ukazania się naszego artykułu "Albo ciepło, albo pusty portfel?" zarząd KSM podjął decyzję.
"Zarząd mając na względzie niekorzystną aurę pogodową, a także kierując się przesłankami wynikającymi z prognozy długoterminowej, podjął decyzję o włączeniu centralnego ogrzewania z dniem 17 września 2010 roku" - czytamy w przesłanym nam komunikacie.