Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Bezrobocie nam spadło. To cieszy. Jest jednak coś, co nas martwi na rynku pracy

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
W letnim sezonie można znaleźć zatrudnienie m.in. na placu budowy. Na produkcji i w handlu też jest praca
W letnim sezonie można znaleźć zatrudnienie m.in. na placu budowy. Na produkcji i w handlu też jest praca Tomasz Czachorowski
Codziennie ubywa 51 osób bezrobotnych w województwie kujawsko-pomorskim. To cieszy. Martwi, że nadchodzą czwarta fala pandemii i jesień. Nie sprzyjają rynkowi pracy.

Zobacz wideo: Trzy miesiące zwolnienia chorobowego, koniec raju dla symulantów.

- Szukam sprzątaczki albo sprzątacza - mówi bydgoszczanka, prowadząca kilkuosobową firmę produkcyjną. - Nie musi posiadać przecież kwalifikacji. Ważne są chęci. Praca byłaby przed południem, dwie, trzy godziny dziennie. Proponuję 16 złotych na rękę na godzinę. Na więcej mnie nie stać. Od dwóch miesięcy żaden konkretnie zainteresowany się nie zgłosił. Owszem, gdy wstawiam ogłoszenie na Facebooka, chętni piszą, ale pytają tylko o zarobki. O pracę nie.

Praca w wakacje

Nie ona jedna szuka człowieka do pracy. Z ostatnich statystyk wynika, że wielu bezrobotnych tę pracę znalazło. - Pod koniec lipca bieżącego roku w województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowanych pozostawało 66 827 bezrobotnych - podają w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Toruniu. - Było to o 1588 osób mniej niż w czerwcu br. (to tak, jakby w lipcu każdego dnia w regionie ubywało 51 bezrobotnych) i o 4763 mniej niż w lipcu 2020.

Spadki i wzrosty bezrobocia

W WUP dodają: - Spadek liczby bezrobotnych w stosunku do poprzedniego miesiąca wystąpił w 21 powiatach województwa (od 18 osób w powiecie grudziądzkim do 175 w Toruniu). W dwóch powiatach odnotowano wzrost liczby bezrobotnych, tj. o 28 osób w powiecie żnińskim oraz o 39 osób w sępoleńskim.

Tylko w lipcu br. do powiatowych urzędów pracy w województwie kujawsko-pomorskim zgłoszono 6420 wolnych miejsc pracy. Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 8,2 proc.

Fakt, nastąpiła poprawa. Do tego, aby w naszym regionie sytuacja na rynku pracy była dobra, jeszcze droga daleka. W nowym rankingu krajowym, dotyczącym stopy bezrobocia, znajdujemy się na niechlubnym trzecim miejscu (jeszcze niedawno byliśmy na drugim). „Wygrywa” województwo warmińsko-mazurskie (8,9 proc.), za nim znajduje się podkarpackie (8,4 proc.). Dla porównania: w Polsce przeciętna stopa bezrobocia kształtuje się na poziomie 5,8 proc.

Niski poziom bezrobocia rejestrowanego w niektórych powiatach wynosi około 3 proc. (dokładnie tyle ma Bydgoszcz), jest jedną z danych świadczących o wysokim popycie na etaty. - Pracodawcy z jednej strony obniżają wymagania wobec kandydatów, licząc się z koniecznością inwestycji w przygotowanie przyszłego pracownika do realizacji zadań zawodowych - zaznacza Monika Fedorczuk, ekspertka ds. rynku pracy w Konfederacji Lewiatan. - Jednocześnie podnoszą wynagrodzenia, chcąc zapobiegać rotacji zatrudnionych i stworzyć możliwość pozyskiwania nowych pracowników, szczególnie tych o poszukiwanych kwalifikacjach.

Badania koniunktury konsumenckiej z lipca tego roku wskazują, że raczej czujemy się pewni w firmie. Czterech Polaków na dziesięciu w ogóle nie boi się utraty pracy w dobie pandemii. Jedynie 5 proc. ankietowanych odczuwa obawę przed utratą pracy lub zaprzestaniem prowadzenia własnej działalności.

Fedorczuk podkreśla, że obecnie nie widać już negatywnych skutków pandemii. Może być jednak gorzej. To dlatego, że zbliża się czwarta covidowa fala, a ona raczej przyczynia się do likwidacji etatów niż do zatrudniania. Niezbyt odległa historia stanowi przykład. Wiosną 2020, czyli gdy koronawirus pokazał się w Polsce, co piąta firma miała przymusową przerwę w pracy. Powodem była szalejąca pandemia. Niektóre przedsiębiorstwa swojej załodze, mającej głównie umowy cywilnoprawne, czyli zlecenia albo o dzieło, podziękowały z dnia na dzień. Ludzie lądowali na bruku.

Praca czeka

Oby nie doszło do powtórki. Mówi się o tym, że w listopadzie może być nawet 30 tysięcy nowych zakażeń dziennie. Akurat przypadałby środek jesieni, a ta pora roku nie sprzyja przyjmowaniu nowej kadry. Mało kto pod koniec roku zatrudnia.
- Ja na tę kadrę, konkretnie: na panią sprzątaczkę lub pana sprzątacza, niecierpliwie czekam - kończy właścicielka firmy z Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska