Dyskutowano o tym w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie podczas dziesiątego, zatem jubileuszowego posiedzenia Lokalnych Partnerstw Wodnych (LPW) Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Partnerstwa tworzą najważniejsze podmioty gospodarujące zasobami wodnymi w rolnictwie czy szerzej – na obszarach wiejskich, ale na poziomie lokalnym – do regionalnego do gminnego.
Rada Partnerstw Wodnych przyjęła priorytety działań na lata 2024-2026. To wzmocnienie i rozwijanie sprawczości LPW jako partnerów działających na obszarze powiatów, aktualizowanie powiatowych planów wodnych (PPW), rozwój infrastruktury wodnej z uwzględnieniem innowacyjnych rozwiązań oraz opracowanie i zgłaszanie postulatów prawnych.
Piotr Hemmerling, pierwszy wicewojewoda kujawsko-pomorski, zapewnił obecnych, że LPW naszego regionu będzie miało wsparcie Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
Wykorzystajmy wodę tam, gdzie spadła
- Najważniejsze jest, żeby woda była wykorzystywana tam gdzie spada, a nie żebyśmy ją tracili. W związku z tym retencja jest naprawdę istotna i te działania będziemy kontynuować – stwierdził podczas spotkania Mateusz Balcerowicz, zastępca prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”. Pochwalił też dobrą współpracę na rzecz rolnictwa z jednostkami samorządu terytorialnego, z LPW i ośrodkami doradztwa rolniczego.
Balcerowicz przypomniał, iż „Wody Polskie” opracowały Projekt Kształtowania Zasobów Wodnych, dzięki któremu wprowadzono rozwiązanie dotyczące retencji korytowej, czyli zatrzymywania wody w korytach rowów melioracyjnych i kanałów. W całym Kujawsko-Pomorskiem (na terenie którego administrują Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Warszawie i Bydgoszczy) oddano do użytku 213 obiektów hydrotechnicznych służących zarówno odwodnieniu danego obszaru, jak też nawodnieniu. W tym roku w regionie planowane są tylko 4 takie zadania.
To też może Cię zainteresować
„Wody Polskie” inwentaryzyją także w terenie istniejące od dawna urządzenia melioracji wodnych. Na razie z KPO pozyskano środki na inwentaryzację w 11 z 50 Zarządach Zlewni w całej Polsce z 50, w naszym regionie – w zarządach w Inowrocławiu i Toruniu.
- Znaleźliśmy już potencjalne źródło finansowania reszty i jest nim Bank Światowy – oświadczył wiceprezes Balcerowicz.
Podczas spotkania przedstawiciel "Wód Polskich" poruszył temat Nowego Planu Utrzymania Wód. - Obecnie tworzymy nowe plany, ponieważ ustawa Prawo wodne nakłada na nas pewną cykliczność. Namawiam właścicieli gruntów, spółki wodne, ODR-y, Lokalne Partnerstwa Wodne, abyście wzięli państwo udział w konsultacjach społecznych tych planów. Bo oczywiście wykonawca na podstawie dzisiaj istniejących planów dokonuje ich rewizji i przeglądu. Zaproponuję pewne rozwiązania, ale te rozwiązania będą wypadkową interesów różnych grup - dodał.
Europa łaknie wody, ale buduje już Niebieski Ład
Magdalena Rzeczkowska, dyrektor brukselskiego Biura Federacji Przedsiębiorców Polskich (która z uczestnikami konferencji połączyła się zdalnie) przedstawiła założenia Strategii Wodnej dla Europy.
- Widzimy problem właściwego gospodarowania wodami. Mamy jej deficyt, który do roku 2030 wyniesie około 56 procent. Dlatego jako polscy przedsiębiorcy chcemy być obecni w Brukseli przy budowie projektu Niebieskiego Ładu dla Europy, tworzeniu Komitetu do spraw Wody. Ten komitet to odpowiedź na rzecz niebieskiej infrastruktury. Będziemy proponować rozwiązania legislacyjne – mówiła Magdalena Rzeczkowska.
Jak dalej wyjaśniała – na problem wynikający z deficytu wody trzeba patrzeć horyzontalnie, szeroko, znaleźć rozwiązania systemowe, bo brak systemowych rozwiązać będzie miał wpływ na stabilność gospodarczą, społeczną i polityczną Wspólnoty i poszczególnych krajów członkowskich.
Europa powinna budować społeczeństwo, które potrafi korzystać z wody inteligentnie. Stąd zapoczątkowana w ubr. idea Niebieskiego Ładu dla Europy - European Blue Deal. Woda, zarządzanie nią, pojawia się polityce i systemie finansowania Komisji Europejskiej, jest w Pakiecie Klimatycznym.
Pani dyrektor przypomniała, że roczne straty wynikające z susz w krajach UE sięgają 40 mld euro, zaś luka inwestycyjna dotycząca tego problemu szacowana jest na 25 miliardów. Plan pilnych działań oraz inwestycji w ramach Niebieskiego Ładu zawiera się w 21 punktach i 15 zasadach.
Jest jednak problem z pozyskiwaniem środków z sektora prywatnego. Dlatego trzeba szukać wsparcia funduszy europejskich lub budżetowych - krajowych. Na inwestycje wodne proponuje się wyodrębnienie środków na poziomie europejskim. Konieczne jest, aby te zabiegi były oparte na łatwo dostępnych danych.
- Woda to odporność i bezpieczeństwo Europy. Potrzeba więc strategii w skali Europy i w dół – na poziomy państw. Ceny wody, płynące stąd podatki muszą być sprawiedliwe, ale o wartości wody trzeba rozmawiać otwarcie. Trzeba właściwie ocenić potrzeby inwestycyjne.
Należy także przygotować odpowiednie zasoby ludzkie, zbudować kadry oraz powołać komisarza ds. wody w randze wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej. Nie bez znaczenie jest wykorzystanie nowoczesnych technologii.
