Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Pasażerowie boją się, że nie dojadą pociągiem do pracy i szkoły...

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Od 12 grudnia pociągi będą jeżdzić według nowego rozkładu jazdy PKP. Wtedy okaże się, jakie zmiany czekają
Od 12 grudnia pociągi będą jeżdzić według nowego rozkładu jazdy PKP. Wtedy okaże się, jakie zmiany czekają Piotr Krzyżanowski
Nie milkną emocje wokół kolei, które będą wozić pasażerów od 12 grudnia na kujawsko-pomorskich torach. "Na początku pojawią się trudności, pociągi Toruń - Sierpc i Chełmża Bydgoszcz pojadą od kwietnia".

Przypomnijmy, od 12 grudnia, czyli odkąd pojawi się nowy rozkład PKP, jedynym przewoźnikiem w regionie będzie Polregio. Dopiero 12 grudnia okaże się, jak naprawdę funkcjonuje kolejowy transport publiczny w naszym regionie (bez Arrivy, a tylko z Polregio). Czeka nas chaos komunikacyjny?

Ludzie listy piszą i... komentują na forach

- Zakończyły się negocjacje, które prowadziliśmy od dwóch miesięcy - mówił marszałek Piotr Całbecki. - Wybranym w ich wyniku przewoźnikiem, na czas od 12 grudnia 2021 do 10 grudnia 2022 roku, jest firma Polregio, która będzie świadczyć przewozy zarówno na liniach zelektryfikowanych, jak i niezelektryfikowanych. Zadeklarowała gotowość przejęcia 130 pracowników Arrivy. Oferta przedstawiona przez Arrivę znacznie przekracza kwoty, które samorząd województwa przeznacza na realizację zadania.

Otrzymaliśmy taki list: "Proszę o poruszenie sprawy zawieszonego połączenia Chełmża - Bydgoszcz. Marszałek znów nas zawiódł. Zeszłoroczne kłopoty nic go nie nauczyły. Pociąg nie będzie kursować przez kolejne trzy miesiące, bo nieudolni urzędnicy nie potrafią rozpisać przetargu. Pracowałem w instytucji publicznej - na UTP w Bydgoszczy i nieraz musiałem samodzielnie przygotowywać dokumentację, może za mniejsze kwoty, ale rzędu 100 tys. zł. Nie jest to nic trudnego - szczególnie, jak się nie czeka z podjęciem decyzji do ostatniej chwili. Tą linią podróżuje naprawdę spora liczba osób. Obecnie nasi włodarze ratują sytuację i wprowadzają w plan transport zastępczy w postaci autobusów. Nie wyobrażam sobie stania w korkach przy ulicy Kamiennej czy Fordońskiej. Gdzie tu logika i troska o klimat? Zamiast zachęcać ludzi do przesiadki z samochodów na środki komunikacji, pan marszałek skutecznie zniechęca zwykłych ludzi" - pisze pan Łukasz.

Wrze też w internecie pod naszymi artykułami na ten temat.

Pan Grzegorz: "Marszałek likwiduje linie kolejowe, a w tym samym dniu daje sobie podwyżkę pensji o ponad 100 proc."

Pan Jarosław: "Obcina się połączenia o 30 proc., dodatkowo ustala dziwne godzinny dojazdów komunikacją. Z 10 połączeń z Pruszcza do Bydgoszczy i z powrotem planują pozostawić siedem, z czego 40 proc. połączeń od 12 grudnia doprowadzi do tego, że pasażerowie zrezygnują z usług na rzecz samochodów. Ciągle zamiany grafiku dojazdów w ciągu roku, nie są dopasowane dla pasażerów dojeżdżających do pracy i szkoły. Do zakładów pracy większość pasażerów obecnie dojeżdża na godz. 6.00, 14.00, 22.00 i wracają po 6.00, 14.00, 22.00. A grafik ponownie próbują układać nie licząc się z pasażerami. Do szkół dzieciaki na 7.00 będą musieli wyjechać 4:51, do pracy na 14.00 wyjeżdżając o 13:11 pociągiem, który notorycznie jest opóźniony, no może zdążą pracownicy PKP i Pesy z językami na wierzchu... Powroty to następny dramat, po nocce pociąg ma mieć odjazd o 7:27, a kończąc pracę o 14.00 powrót będzie o 15:33. W gminach przeprowadza się dyskusję na tematy rozwiązywania barier łączących z metropolią Bydgoszcz i byciem ekonomicznym korzystając z komunikacji miejskiej, a tu mamy taki prezent od marszałka na święta".

"Borowiak" : "Czekamy na pociągi z Wierzchucina przez Szlachtę, Śliwice, jak było to rok temu. Wszak obiecaliście je radni urzędu marszałkowskiego. Obiecanki, cacanki..."

Andrzej: "Dawniej było PKP i nie było problemów. No, ale teraz, gdy jest pełno różnych spółek ot torów , śrub szyn i nie wiadomo od czego jeszcze, to nie może być inaczej".

Podział na spalinowe i elektryczne oznaczał cięcia

Poprosiliśmy o komentarz urząd marszałkowski, który odesłał nas po odpowiedzi do Anety Jędrzejewskiej, członka zarządu województwa Kujawsko-Pomorskiego.

- Oferta Arrivy jest nie do przyjęcia. To koniec, negocjacje zostały zakończone. Spółka oczekiwała 20 mln zł więcej niż chciała firma Polregio. Ona jest w stanie zapewnić pojazdy i elektryczne, i spalinowe. Nie mogliśmy dłużej utrzymywać tego podziału, bo to by oznaczało cięcia w połączeniach. Oczywiście, na początku będą trudności. Polregio jest w trakcie prowadzenia rozmów o tabor na dwóch liniach - Toruń - Sierpc i Chełmża - Bydgoszcz - pociągi pojawią się najpóźniej 1 kwietnia - wyjaśnia Jędrzejewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska