Sztuczna inteligencja zaczyna konkurować z wielkimi artystami – tworzy poezję, muzykę i obrazy. Wszystko dzięki algorytmom, bo to człowiek dzieli się z maszyna swoją inteligencja i sposobami pozyskiwania wiedzy oraz uczy je twórczo myśleć.
Sieci neuronów zamiast malarza
Efekt? Dzieła stworzone przez komputery są już dziś sprzedawane w galeriach i na aukcjach, a koneserzy płacą za nie pokaźne kwoty. Grafik Google, Blaise Agüera y Arcas, wystawił obrazy stworzone przez sztuczne sieci neuronowe w San Francisco. Przypominające narkotyczne wizje dzieła wzbudziły entuzjazm u odbiorców.
Obrazy tworzy również rozwijany przez Facebook DeepDream. Choć twórczość DeepDream może budzić grozę (m.in. przez swobodne łączenie różnych istot żywych), ma ona swoich entuzjastów.
Setki tysięcy za dzieło komputera
W tworzenie „sztucznych” dzieł sztuki zaangażowała się również NIVIDIA. GauGAN2 tworzy obrazy dla których inspiracją są słowa. T
rzeba przyznać, że niektóre dzieła nieistniejących artystów robią wrażenie. I pieniądze! Wygenerowany za pomocą algorytmu Generative Adversarial Network „Portret Edmonda de Bellamy'ego” wystawiony w domu aukcyjnym Christies został wstępnie wyceniony za 7 do 10 tys. dolarów. Ostatecznie dzieło sprzedało się za 432 000 dolarów
