Kujawsko-Pomorskie. Tyle kosztuje catering na wielkanocny stół. Zamówisz nawet catering alkoholowy

Zobacz wideo: Polskie odmiany jabłek i ich zastosowanie

- Koronawirus psuje mi szyki - uważa młoda mieszkanka Grudziądza, która na portalu bezpłatnych ogłoszeń poleca swoje wypieki, tym razem w wersji świątecznej. Od 3 lat piecze na zamówienie.

- Sama kupuję składniki i w domu wszystko robię. Klient odbiera gotowe zamówienie. Tak mało chętnych, jak w bieżącym roku, jeszcze nie miałam - przyznaje kobieta. - Chyba przez kryzys, spowodowany koronawirusem. Ludzie oszczędzają.

Mówi też, że obostrzenia niszczą biznes. - Skoro przy wielkanocnym stole ma spotkać się mniej osób z rodziny, to klienci rezygnują z cateringu, bo mniejsze ilości potraw czy ciast sami przygotują.

Kto jednak chce zamówić placki i dania, ten ma szansę. Najpopularniejsze słodkości to sernik i makowiec. - U mnie mała blacha sernika kosztuje 60 złotych - kontynuuje grudziądzanka. - Ciasto waży od 2 do 2,5 kilogramów. Za dużą blachę sernika, mającego ponad 3 kilo, trzeba zapłacić 80 zł. Makowiec też piekę. Blacha z ciastem ważącym między 2 a 2,5 kg kosztuje 70 zł.

Catering wielkanocny 2021 - ceny w Kujawsko-Pomorskiem

Przyglądamy się stawkom w regionie. Restauracja piecze m.in. jabłeczniki na zamówienie. Blacha waży 3 kg, ciasto kosztuje 109 zł. Za mazurek (2 kg) trzeba dać 90 zł.

Nie samym słodkim człowiek żyje. Żurek wielkanocny z białą kiełbasą kosztuje 90 zł (słój 3-litrowy). Kto nie chce zupy w tak dużej ilości, niech zamówi porcjowaną. Ten sam żurek, ale już w opakowaniu 250-mililitrowym, kosztuje 10 zł. Podobna porcja rosołu (ponoć wielkanocnego) to wydatek 8 zł. Tyle samo trzeba zapłacić za ćwierćlitrową porcję barszczu czerwonego czystego, znaczy: bez dodatków. Jeżeli klient życzy sobie barszcz czerwony z pasztecikami, 250-mililitrowa porcja podrożeje do 10 zł. Mniej popularny zupa-krem chrzanowy, np. z łososiem, to wydatek 30 zł/litr.

Mięsa na Wielkanoc 2021

Teraz mięsa. Pieczoną gęś faszerowaną owocami można zamówić za 230 zł/sztuka. Wystarczy dla 6 osób. Jeden kotlet de vollaile kosztuje 8 zł. Zrazy z karkówki w ciemnym sosie to wydatek 11 zł (sztuka). Roladki schabowe z pieczarkami i serem kosztują 9 zł za sztukę, a polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym - 7 zł za jedną. Droższa jest pierś drobiowa ze szpinakiem i serem feta: 16 zł za porcję.

Klopsiki w occie, chociaż to mięso, traktowane są jako przystawka. 20 sztuk kosztuje 35 zł. Są i pierogi wielkanocne, czyli z farszem z gęsiny. Cena za 1 kg wynosi 43 zł. Bigos staropolski kosztuje 35 zł/kg. Pasta jajeczna tzw. kręcona ze szczypiorkiem kosztuje 18 zł, to 0,5-kilogramowe opakowanie. Na sałatkę jarzynową trzeba wydać 30 zł za kg. Szynkę po rusku można zamówić po 5 zł (sztuka). Za tatar wołowy trzeba dać 10 zł, to porcja 100-gramowa. Kto lubi ryby, niech zdecyduje się na łososia z pesto. 200-gramowa porcja kosztuje 30 zł.

Można zamówić same wędliny na świąteczny stół. Przykładowo: domowej roboty szynkę, karkówkę albo polędwicę. Cena każdej z nich jest jednakowa, wynosi 35 zł za kg.

Dania wegetariańskie na wielkanocny stół

Wegetariańskie smakołyki od święta także się polecają, chociażby gołąbki z kaszą gryczaną - 55 zł/kg i pierogi ruskie za 30 zł (kg). Można ponadto wziąć warzywny gulasz w sosie pomidorowym. 300-gramowa porcja to wydatek 25 zł.
Na wielkanocnym stole nie może zabraknąć baranka z masła. Firmy cateringowe sprzedają je przeciętnie za 7-10 zł.

Wielkanocny catering alkoholowy

Jedni nie wyobrażają sobie świąt bez baranka maślanego, inni - bez alkoholu. Koronawirus uniemożliwi biesiadowanie w dużym gronie, lecz domownicy mogą sobie wypić lampkę wina czy kieliszek wódki, właśnie od święta. Wybrane sklepy i firmy oferują nowość: wielkanocny catering alkoholowy. To najczęściej zestawy, przykładowo butelka wina plus 2 kieliszki albo butelka wódki z czterema kieliszkami. Ceny zestawów zaczynają się od 99 zł.

Do przesyłki z procentami może być dołączony wierszyk, chociażby taki: „_Gdy w wielkanocną niedzielę nadejdzie poranek, przyjedzie z flaszeczką wesoły baranek_”.