Rolnicy w regionie w większości zakończyli już zbiór rzepaku i zbóż. - Na lepszych glebach plony nie były takie złe, ale zadowolonych rolników jest niewielu - przyznaje Maria Sikora, doradca z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Przysieku. - Zboże różnie plonowało, najsłabiej owies, w którym nie wykształciły się ziarna, zostały same plewy - mówi Sikora. Nie rozgałęziły się też w pełni rzepaki.
Zboże rolnicy już zebrali, ale z niepokojem patrzą na uprawy kukurydzy czy buraków. - Kukurydza już zasycha, rolnicy zaczęli zbierać ją na kiszonkę - relacjonuje doradca. To o 2-3 tygodnie wcześniej niż w poprzednich latach. Na łodygach zamiast 2 kolb, w tym roku pojawiły się 3-4, a nawet 5. Powoduje to, że ziarno jest znacznie mniejsze. - Rolnicy i tu spodziewają się strat.
Kujawsko-Pomorską Strefę AGRO znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
Co z burakami? - Wiosną były w złej kondycji, później podratował je deszcz, nabrały masy, a teraz znów susza i przestały rosnąć - opowiada pracownica KPODR. Bulwy są małe. Gdyby teraz przyszedł deszcz, mógłby im jeszcze pomóc. - Straty na pewno są, ale z określeniem skali trzeba jeszcze zaczekać - mówi Sikora.
Nasz region jest najbardziej dotknięty suszą - wynika z danych zgromadzonych do tej pory przez 809 komisji pracujących w całej Polsce. Straty zgłosiły 41,6 tys. gospodarstw z Kujaw i Pomorza, przekazał w ubiegłym tygodniu Marek Sawicki, minister rolnictwa
Zapowiedział dodatkową pomoc poszkodowanym rolnikom. - Będziemy się starali uruchomić pomoc socjalną, w postaci dopłat do hektara. Będzie ona przysługiwała tym rolnikom, których gospodarstwa odnotowały straty powyżej 30% średniej produkcji z trzech ostatnich lat. Dodatkowo występujemy do Komisji Europejskiej z programem w sprawie pomocy dla producentów bydła mlecznego i wołowiny ze względu na ubytki pasz - przekazał w środowym wystąpieniu.



Fot. AGW