Nieopodal siedziby nadleśnictwa Cierpiszewo uwagę przeglądających mapy przykuwają bardzo nietypowe kształty w środku lasu. Skąd wzięły się kwadraty i prostokąty układające się we wzory na leśnych polanach? Eksperymenty dendrologiczne? Ukryte w zaroślach zabudowania wojskowe? A może artystyczny happening?
O pomoc w rozstrzygnięciu poprosiliśmy zastępcę nadleśniczego z Cierpiszewa, Bogdana Falkowskiego: - Teren pożarzyska z 1992 roku. To był szczególnie tragiczny rok, w którym ogień strawił 10 tys. hektarów w Kuźni Raciborskiej, 6 tysięcy hektarów w Potrzebowicach (Puszcza Notecka) i 3 tysiące hektarów u nas, na terenie Nadleśnictwa Cierpiszewo i Gniewkowo. Miejsce wskazane na mapie należy do Puszczy Bydgoskiej i jest jednym z największych obszarów wydm śródlądowych w Polsce.
Wydmy to bardzo ubogie siedliska, w których nie sposób stworzyć innego drzewostanu niż oparty na sośnie i brzozie. Jedynie na fragmentach można próbować sadzić inne gatunki, ale zwykle wychodzą z tego rachityczne kilkumetrowe drzewa.
Brzoza biczuje sosnę
- Te kwadraciki to po prostu inny gatunek, prawdopodobnie brzoza - precyzuje Bogdan Falkowski. - Można byłoby oczywiście sadzić brzozę jednostkowo, pośród sosen. Brzoza ma jednak wiotkie gałązki, które „biczują sosnę”. W ten sposób wytwarzają wokół siebie dużą przestrzeń, eliminując sosnę. Jeśli sadzimy drzewostany złożone z kilku gatunków, robimy to przez „zmieszanie kępowe”, przy czym w kępach sadzi się jeden gatunek. Z tego powodu zakładamy albo kwadratowe, albo eliptyczne lub okrągłe „gniazda”, w których sadzony jest gatunek domieszkowy.
Ptasia symetria
Ale dlaczego akurat kwadraty? Czy nie naruszamy w ten sposób naturalnego porządku, który ucieka od symetrii? - Określone gatunki muszą być prowadzone w określony sposób. Aby można było to zrobić, konieczne jest sadzenie w kępach. Gdy patrzy się na to z zewnątrz można odnieść wrażenie sztuczności. Na szczęście ptaki i owady nie widzą w tym sztuczności.
