https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kupa gorsza od piwa. Kierowca autobusu w Bydgoszczy spanikował i wezwał policję

Katarzyna Piojda
- Dobrze, że córka nie wiedziała, jakie zamieszanie zrobiło się wokół niej - mówi pani Agnieszka, pochylając się nad łóżeczkiem Jennifer. - Na razie mam dość podróży.
- Dobrze, że córka nie wiedziała, jakie zamieszanie zrobiło się wokół niej - mówi pani Agnieszka, pochylając się nad łóżeczkiem Jennifer. - Na razie mam dość podróży. Dariusz Bloch
- Córka zrobiła w pieluchę, gdy jechaliśmy autobusem. Gdy ją przebierałam, kierowca wezwał policję - mówi Pani Agnieszka z Bydgoszczy.

Pani Agnieszka ze Śródmieścia na długo zapamięta ostatnią podróż autobusem. - To było w środę, około południa. Jechałam z córką autobusem linii 65 do Fordonu - relacjonuje bydgoszczanka.

Mała leżała w wózku. - Załatwiła się, przecież takie rzeczy zdarzają się - dodaje mama małej Jennifer. - Fakt, śmierdziało. Wierciła się i płakała. Miałyśmy wysiąść dopiero za pół godziny, więc ją przebrałam.

Pasażerom nie przeszkadzało, że mama zmienia córce pieluchę podczas jazdy. Kierowcy jednak tak. Wezwał policję.- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że takie zachowanie może stanowić zagrożenie bezpieczeństwa - przyznaje nadkom. Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji.
Pani Agnieszka dodaje: - Gdyby pasażerowie pili piwo, kierowca pewnie by nie zadzwonił po straż miejską. Nie interweniowałby też pewnie, gdyby bezdomni jechali. A tu nagle afera, że dziecko przebrałam.

Inni podróżni się za nią wstawili, ale kierowca nie dał się przekonać. Zatrzymał autobus na przystanku. - Przez prawie pół godziny czekaliśmy. Gdy przyjechał patrol, poczułam się jak przestępca, a przecież nic złego nie zrobiłam - twierdzi młoda matka. - Funkcjonariusze popatrzyli, pokiwali głowami i odjechali.

Zadzwoniliśmy do Miejskich Zakładów Komunikacyjnych, do których należą autobusy i tramwaje. Pracownicy MZK wczoraj obejrzeli nagranie z monitoringu w autobusie. Paweł Czyrny, prezes MZK, przyznaje, że podobnych zdarzeń jeszcze nie było. Mówi, że jego pracownik wykazał się... nadwrażliwością.

Bydgoszcz - newsy, zdjęcia, wideo, artykuły, wywiady

- Uważam, że kierowca zachował się nieadekwatnie do sytuacji. Nie powinien wzywać policji. Autobusy czy tramwaje nie mają miejsc, w których można by spokojnie przebrać niemowlę. Przewijanie malucha w autobusie, podczas jazdy, może stwarzać natomiast niebezpieczeństwo. Gdy matka przewija dziecko i kierowca gwałtownie zahamuje, może spowodować, że kobieta się przewróci.

Prezes MZK porusza jeszcze jedną kwestię. - Warto by się zastanowić nad utworzeniem specjalnych stref, w jakich można by przewinąć dziecko. Tyle że w autobusie czy tramwaju raczej nie ma takiej możliwości.

W galeriach handlowych czy restauracjach takie miejsca są. W specjalnych pokojach, położonych blisko toalet, znajdują się kąciki dla niemowląt. - Ale w autobusie nie było - zaznacza pani Agnieszka. - Właśnie napisałam skargę na zachowanie kierowcy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 170

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Podobno telewizja wenezuelska złożyła propozycję nakręcenia telenoweli z udziałem słynnej sześcioosobowej rodziny pt: "Nie tylko u nas życie gównem jest pisane".

W
Woody Allen
W dniu 27.06.2015 o 19:41, miss napisał:

Twoje imie w mojej dzielnicy jest synonimem dziwki, wiele to mówi o tobie:)

 


Czy ta dzielnica to przewrócony manhatan za szpitalem miejskim na Glinkach?


 

G
Gość

Jeśli kierowcy spadnie włos z głowy to pracownicy MZK powinni na taczkach wywieść z zakładu związkowców na czele z dyrektorem. Tak jak wywieźli Dębickiego parę lat temu.

G
Gość

Szczerze pisząc to mama, małej Jennifer powinna zostać kierownikiem wydziału promocji UM Bydgoszczy. Za rok Bydgoszcz byłaby najbardziej rozpoznawalnym miastem w upadającym świecie. Zarabiając niezłą kasę została jeszcze twarzą i symbolem miasta. Zapewne połowa polskiej yntelygencji zna mamę małej Jennifer a nie zna Łuczniczki.

G
Gość

Wczoraj na moście fordońskim szalał jeden z tatusiów dżenifera, z rozpaczy.

G
Gość
W dniu 02.07.2015 o 10:39, ika napisał:

Mamuśka, która powinna dostać mandat, jeszcze na Facebooku grozi kierowcy! Oto cytat: " ja napisze krotko zachwoujecie sie wlasnie jak prostaki i tylko dla tego nie wtracam sie w komentarze poniewaz nie bede sie znizac do waszego poziomu i ostatni raz napisalam im wiecej bedziecie tu pisac tym bardziej odbije sie to na kierowcy tego autobusu bo wtedy bede szla po trupach do celu tylko szkoda mi bedzie wtedy kierowcy bo przez was straci prace bo juz jutro zanosze pismo o zawieszenie jego w czynnosciach sluzbowych do czasu zakonczenia tej sprawy :) ''Czy ktos z Was jest w stanie cos w tej sprawie zrobic? Szkoda zeby normalny czlowiek odpowiadal za zachowanie tej baby.

 


Ta kobieta jest schizofreniczką. Widać to wyraźnie po jej wpisie na fejsie.

k
koko

Jeśli któraś z was będzie kiedyś matką, to niech się wtedy wypowiada :) Matka to nie przestępca, upadłyście na głowę? Może wasze matki powinni zamknąć, że was tak wychowały? Żałosne stare baby! Do kościółka na kolanach maszerować i błagać o wybaczenie!

i
ika

Mamuśka, która powinna dostać mandat, jeszcze na Facebooku grozi kierowcy! Oto cytat: " ja napisze krotko zachwoujecie sie wlasnie jak prostaki i tylko dla tego nie wtracam sie w komentarze poniewaz nie bede sie znizac do waszego poziomu i ostatni raz napisalam im wiecej bedziecie tu pisac tym bardziej odbije sie to na kierowcy tego autobusu bo wtedy bede szla po trupach do celu tylko szkoda mi bedzie wtedy kierowcy bo przez was straci prace bo juz jutro zanosze pismo o zawieszenie jego w czynnosciach sluzbowych do czasu zakonczenia tej sprawy :) ''

Czy ktos z Was jest w stanie cos w tej sprawie zrobic? Szkoda zeby normalny czlowiek odpowiadal za zachowanie tej baby.

 

d
dzenny

Dżenifer ma dwa lata, a wali kupy w pampersa i doi smoczek? To wiele wyjaśnia..

a
amigos
W dniu 26.06.2015 o 16:11, pasażer napisał:

Ostatnio kobiety z maluchami za dużo chcą swobód - karmić piersią gdzie zajdzie taka potrzeba (restauracja, park, kino autobus), a teraz przewijać. Rozumiem, że małe dziecko to też człowiek i nie kontroluje swoich potrzeb jak dorosły, ale te kobiety też niech trochę myślą nad tym co chcą zrobić. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie w restauracji czy barze mlecznym jedząc posiłek kobeta wyjmuje pierś i zaczyna karmić albo kładzie na stole przewijak i przewija maluch roztaczając przy tym "zapach" tego co maluch zrobił. To samo się tyczy seanu w kinie czy jazdy autobusem. Z całym szczunkiem dla młodych mam, ale popieram kierowcę autobusu.

zapewne jesteś facetem i karmienie piersią bardzo cię zniesmacza ale goły cycek na bilbordzie już jest ok

k
kasia

a ja uważam,że mogła wysiąść i na przystanku na powietrzu przebrać ,DŻENIFER (im niżej tym wyżej) :( autobus to nie miejsce na zmiane pampersa! kierowca postąpił słusznie!

K
Karolina
W dniu 26.06.2015 o 20:12, Jadzia napisał:

Bardzo nieładnie, że ta Pani napisała skargę. To takie brzydkie, typowo polskie (a zwłaszcza kujawskie) zachowanie. A pomyślała Pani, co przezywa ten kierowca? Może ma np.czwórkę dzieci na utrzymaniu? Praca kierowcy jest ciężka i trzeba ją szanować. Pracują w nocy, w świątek i piątek. I wcale nieprawda, że mogą zmienić pracę. Wiem, bo mam tam kolegę.Trzeba było po prostu wysiąść na następnym przystanku z autobusu, by nie narażać pasażerów na wdychanie "zapachów". Podobnie trzeba by się zachowac, gdyby dziecko było starsze i wołało o "siku". Czy tej Pani aż tak żal było zakupionego biletu?

Hmmm, powiem szczerze, szczęśliwie nie muszę korzystać z komunikacji, gdybym korzystała- nie przewinęłabym dziecka w autobusie, bo posiadam coś takiego jak poczucie wstydu. Pampers przewinięty śmierdzi pięć razy bardziej niż na dziecięcym tyłku. 

Ale w tej całej żenującej sytuacji- nie wiem, tym autobusem nie jechałam- jak było naprawdę.. Ale niech sobie skargę pisze, jej prawo. Jak skarga zostanie rozpatrzona to już inna sprawa. Kierowcy to nie święte krowy. 

m
mama
Co tam 5 dzieci i czyzby 6 w drodze .?
Mnie jakby bylo stac na tyle dzieci to pewnie bym jezdzila zajebistym autem i przebierala pampersa nawet na kierownicy.
Ale co w telewízji byla to byla, kolejna celebrytka po matce Madzi z Sosnowca.
K
KASIA

Kierowca przesadził z wezwaniem policji, powinien jej zatrzumać pojazd i powiedzieć jej, że autobus to nie miejsce do przebierania dzieci. Zachowanie matki poniżej krytyki, gdybym jechała tym autobusem od razu powiedziałabym jej, ze nie mam ochoty wąchać ani patrzeć na pieluchę jej dziecka... jeszcze przewijała na siedzeniu - chyba logiczne, że autobus w czasie jazdy może zahamować, wejśc w zakręt pomijam fakt, że mogła po prostu ubrudzić od kupy siedzenie, ale narażała na niebepieczeństwo dziecko. Za grosz rozumu, rozbieranie dziecka w miejscu publicznym - pozywka dla pedofili... sama jestem matką i nie wyobrażam sobie czegoś takiego, DZIECKO JEST W STANIE WYTRZYMAĆ Z OBSRANĄ PIELUCHĄ TE PÓŁ GODZINY A JESLI NIE TO POWINNA WYSIĄŚĆostatnio jechałam autobusem gdzie ok. 10 letni chłopiec zaczął wymiotować i matka wysiadła z nim na pierwszym przystanku, fakt, że to bujanie pewnie zwiekszało torsje ale jak dziecka nie można uspokoic bo ma "nakichane" to tez powinno się wysiąść. TERAZ ROBI Z SIEBIE CIERPIETNICE I WYKORZYSTUJE DZIECKO ŻEBY POKAZALI JEJ TWARZ W TELEWIZJI - PRAWDZIWA MATKA....

a
ania

w autobusie wyjmują gówno z pieluchą i dziwią się że komuś to przeszkadza . w restauracji też można zmieniać zasrańca . należy pomyśleć że nie każdemu to odpowiada ,

w tvn matka wyglądała na jakąś patologię

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska