- Chcielibyśmy, żeby przed świętami prace na Szerokiej nie przebiegały dalej - mówią zgodnie handlowcy, którzy prowadzą biznes na toruńskim deptaku. Przedsiębiorcy napisali nawet w tej sprawie specjalny list do prezydenta Torunia. Mówi Sylwia Kowalska, z jednego ze sklepów na Szerokiej.
Jak mówią przedsiębiorcy nie są przeciwni remontowaniu deptaka, chodzi tylko o termin.
Handlowcy z Szerokiej nie chcą stracić szansy dobry biznes przed światmi. Boże Narodzenie to dla nich okres żniw. Po spotkaniu z władzami miasta jutro ma zapaść decyzja co do dalszego remontu deptaka.