Takie korzystne zmiany wprowadzi w życie nowa ustawa o prawach konsumenta. Zacznie obowiązywać w pierwszy dzień świąt. Jedną z istotniejszych zmian, dla nas - kupujących, będzie wydłużenie terminu na odstąpienie bez podania przyczyny od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość. Obecnie mamy na to 10 dni. Od 25 grudnia będzie to 14 dni.
Zdarza się, że sprzedawca, często celowo, nie informuje kupującego o przysługującym mu prawie do odstąpienia od umowy. Dzieje się tak szczególnie podczas prezentacji, gdy kupowane są garnki, pościel czy sprzęt medyczny o wartości kilku tys. zł. Jeśli po wejściu w życie nowych przepisów, dojdzie do takiej sytuacji, wówczas na odstąpienie od umowy będziemy mieć 12 miesięcy od dnia, w którym dowiedzieliśmy się o możliwości odstąpienia od umowy. To o dziewięć miesięcy więcej niż teraz.
Wkrótce skończy się naciąganie nas przez telefon. Często jest tak, że dzwoni do nas przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej czy operatora energii. Mówi tak szybko, że tak naprawdę, to nie wiemy, z kim mamy do czynienia. Proponuje nam nową korzystniejszą umowę. Zachwala jej zalety tak długo, że w końcu mówimy tak. Zgodziliśmy się w ciemno, bo warunków umowy nie dostaliśmy na piśmie.
Od 25 grudnia taka sytuacja nie będzie już możliwa. - Nowa ustawa wprowadza zasadę, że jeżeli przedsiębiorca kontaktuje się przez telefon z w celu zawarcia umowy na odległość, ma na początku obowiązek poinformować o takim celu oraz wskazać identyfikujące go dane - zaznacza Agnieszka Serlikowska, starszy specjalista w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy.
Ponadto sprzedawca zobowiązany jest potwierdzić treść proponowanej umowy na papierze lub innym trwałym nośniku. Umowę uważa się za zawartą, jeżeli po otrzymaniu treści umowy wyrazimy na nią zgodę na papierze lub innym trwałym nośniku i przekażemy ją przedsiębiorcy. Co ważne, dzwoniący musi uzyskać zgodę na przedstawienie oferty handlowej przez telefon. Dlatego też na początku rozmowy powinien powiedzieć, iż dzwoni w celu zaprezentowania oferty, i zapytać, czy się na to zgadzamy.
Na nowych przepisach skorzystają też osoby, które będą reklamowały zakupiony towar. Od razu będą mogły od sprzedawcy wybrać, czego oczekują: naprawy, wymiany czy zwrotu pieniędzy. Teraz jest tak, że w pierwszej kolejności możemy domagać się wymiany na nowy lub naprawy, a w drugiej kolejności - obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy. a
