Spis treści
- W czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej będziemy współtworzyć kształt polityki unijnej, a jednym z jej filarów jest rolnictwo. Ten sektor ma ogromne znaczenie dla województwa kujawsko-pomorskiego, jednego z liderów polskiego rolnictwa - zaznaczył wojewoda Michał Sztybel w czasie konferencji, zorganizowanej 11 lutego 2025 roku, inaugurującej kampanię społeczną „Polski rolnik w UE. Wybieraj świadomie Polskie Produkty”.
O promocję polskich produktów prosili kujawsko-pomorscy rolnicy
Pomysł akcji wypłynął od rolników z regionu, którzy po ubiegłorocznych protestach doprowadzili do utworzenia Kujawsko-Pomorskiego Zespołu Doradczego ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - W czasie jednego ze spotkań zwrócili mi uwagę, że za mało promuje się ideę kupowania polskich produktów, stąd pomysł tej akcji - wyjaśnił wojewoda. - W związku z tym, do czerwca będziemy mówić o tym częściej i głośniej, pojawią się spoty, banery i reklamy w internecie.
Michał Sztybel zapowiedział też, że zwróci się do firm z regionu, które nie mają jeszcze certyfikatu "Produkt Polski", aby podjęły starania w celu jego uzyskania.
Waldemar Sieńko, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, wyjaśnił, jakie muszą spełniać wymagania:
- Możliwość zastosowania znaku "Produkt Polski" dotyczy produktów nieprzetworzonych i przetworzonych. Np. mięso musi pochodzić od zwierząt urodzonych, wyhodowanych i ubitych na terenie RP, a w przypadku produktów przetworzonych, dopuszcza się użycie 25 procent produktów nie występujących na terenie Polski, np. oliwy czy pieprzu.
Waldemar Sieńko zwrócił uwagę na to, że warto mieć taki certyfikat, bo 70 proc. konsumentów już kieruje się polskim pochodzeniem produktu.
Biznes okołorolniczy daje wiele miejsc pracy
- Ma to duże znaczenie dla polskiej gospodarki. Z każdej złotówki, wydanej na produkt polski, 79 groszy zostaje w kraju - zaznaczał wojewoda. Wskazał też, jak wpływa to na pozostałe gałęzie przemysłu:
- W 2024 roku 708 tys. ton warzyw gruntowych i owoców zostało wyprodukowanych w województwie kujawsko-pomorskim. Żeby je przewieźć, trzeba wykonać 28 tys. kursów tirami, a po drodze jest jeszcze magazynowanie w chłodniach, co generuje kolejne miejsca pracy. Gdy więc rolnicy mówią, że warto kupować polskie produkty, nie robią tego tylko w swoim imieniu.
- Kujawsko-pomorskie rolnictwo w niektórych dziedzinach jest najlepsze w Polsce - zaznaczał Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - 16 procent polskich warzyw gruntowych rośnie na Kujawach; także 18,4 proc. buraków cukrowych i blisko 9 procent zbóż. To oznacza 3,2 mln ton zbóż i gdyby do tego dołożyć rozwijającą się produkcję kukurydzy, która jest też bazą do produkcji spirytusu i pasz, 11 proc. również pochodzi z naszego województwa. Co trzecia gęś jest z Kujaw - to u nas powstała najlepsza rasa - biała gęś kołudzka. Jesteśmy w krajowej czołówce pod kątem produkcji wieprzowiny, mleka i wszystko to jest wspierane przez przemysł okołorolniczy, oferujący tysiące miejsc pracy.
Polska, czyli wysoka jakość
Edyta Zakrzewska, prezes Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Bydgoszczy przypomniała, że oprócz bardzo skutecznych rolników, mamy w regionie bardzo dobre firmy, które skupują płody rolne i zajmują się ich przetwórstwem, np. Krajowa Grupa Spożywcza z siedzibą w Toruniu, skupująca i przetwarzająca buraki cukrowe.
- W skład Grupy wchodzą też spółki skarbu państwa, zajmujące się gospodarowaniem genetyką zwierząt i roślin - dodała. - Mamy zakłady zbożowe z magazynami w Kruszwicy, Drobex, Dawtonę, Mlekpol i wiele małych, dobrych firm. Nie zapominajmy o potrawach wpisanych na listę produktów tradycyjnych, w tym powidłach śliwkowych z Doliny Dolnej Wisły, a także Podpiwku Kujawskim, chronionych oznaczeniem geograficznym. Promujemy te produkty w ramach akcji „Kupuj świadomie”, którą prowadzi KOWR.
Zakrzewska poleciła też turystykę kulinarną po Kujawach i Pomorzu. - Bo mamy czym się pochwalić, co wynika m. in. z konkursów, współorganizowanych przez KOWR, np. na najlepsze produkty spożywcze Pomorza i Kujaw. W 2024 roku wygrał piernik dekoracyjny z Głogowa, za nim uplasowały się musztarda sarepska z Ocetix Grudziądz i warzywa na patelnię z koperkiem z Unifreeze w Miesiączkowie (gmina Górzno, powiat brodnicki). Korzystajmy z tych dóbr, bo są ważne nie tylko dla gospodarki, ale też dla naszego zdrowia ze względu na wysoką jakość odżywczą.
