Byłem w lutym na spotkaniu w szkole w Trzemiętowie, by podziwiać, jak skonsolidowana, zintegrowana jest ta wieś, jak ludzie są tu razem. Potem byłem w Sicienku - na sesji, gdy zapadała decyzja - uchwała intencyjna w sprawie likwidacji ich szkoły... Padało, a Trzemiętowo stało przed urzędem gminy z transparentami w obronie swej szkoły... Nie przekonali wójta, także radnych, którzy prawie że jednogłośnie głosowali za uchwałą intencyjną...
A w gminie Kcynia nie pozwolił !
Teraz mieszkańcy mogli już tylko liczyć na kuratora oświaty, który musi wyrazić zgodę na likwidację każdej szkoły. Mówili: - W Kcyni nie pozwolił, to i naszą obroni!
Więcej wiadomości z Bydgoszczy i okolic na www.pomorska.pl/bydgoszcz[/a]
W „Pomorskiej” pisaliśmy o tym przed dwoma laty, kiedy to kurator oświaty w Bydgoszczy zablokował reformę oświaty w gminie Kcynia. Miała polegać m.in. na likwidacji trzech szkół wiejskich - w Sipiorach, Palmierowie i Rozstrzębowie. Do szkoły w Sipiorach uczęszczało wtedy 44 uczniów, do pozostałych niewiele więcej. - A przecież w naszej szkole, w Trzemiętowie, jest jeszcze raz tyle uczniów, 88. A z przedszkolakami ponad setka: dokładnie 113! - argumentowali. - Kurator Gralik na pewno nie pozwoli zamknąć szkoły...
Każda sprawa jest inna
Ale kilka dni temu dowiedzieli się, że kurator przychylił się do wniosku gminy Sicienko.
- Opinię w tej sprawie wyraziłem, jej dysponentem jest urząd gminy - powiedział nam w poniedziałek 30 marca Marek Gralik, kurator oświaty w Bydgoszczy. - Decyzję ostateczną podejmą radni tej gminy. Przy tworzeniu opinii korzystałem z wyników wizytacji przeprowadzonej nie tylko w szkole w Trzemiętowie, istotny wpływ miała też decyzja władz gminy, że placówka nadal będzie istnieć - zamiast szkoły powstanie w niej przedszkole.
Na pytanie: - Dlaczego dwa lata temu nie zamknął znacznie mniejszych szkół w gminie Kcynia, kurator Marek Gralik odpowiedział, że każdą z tych spraw rozpatruje się indywidualnie...
Za mała gmina, za dużo szkół
Rozmawialiśmy też z Piotrem Chudzyńskim, wójtem gminy Sicienko. - U nas na 10 tysięcy mieszkańców mamy sześć szkół - powiedział. - Za dużo. W Trzemiętowie zamiast szkoły powstanie przedszkole. Potwierdziło się, że lepsze warunki oferuje szkoła w Samsiecznie. Zatem Samsieczno pozostaje. Ważne - dla związkowców - że wszystkim gwarantujemy pracę...
Co na to Trzemiętowo? Do tematu wrócimy.
