Wczoraj na terenie bydgoskiego Makrumu trwały prace budowlane. Na zewnątrz firmy pojawił się ciężki sprzęt, który wyrzucał hałdy ziemi. Nie podobało się to jednak niektórym mieszkańcom osiedla Leśnego. Narzekali oni, że już od rana do godzin popołudniowych w powietrzu unosiło się pełno kurzu i pyłu.
- Nieprzyjemny zapach czuć było wokół firmy, a także z jednej strony za ulicą Dwernickiego, a z drugiej nawet za Kamienną i Sułkowskiego. Ciekawe co tam się działo, bo kurzyło się bardzo mocno - zawiadomił nas pan Marek.
Z pytaniami zwróciliśmy się do samej firmy. Okazuje się, że roboty na terenie Makrumu trwają już od kilku dni. - Kurz spowodowany jest pracami związanymi z kruszeniem gruzu rozbiórkowego pochodzącego z rozebranego nieużytkowanego magazynu. To, że się rozprzestrzenia wynika z panujących warunków atmosferycznych - wyjaśnia Daniel Mackiewicz z grupy kapitałowej Immobile, do której należy spółka Makrum.