Podatki, mieszkania socjalne, opłaty lokalne... Tym na co dzień, z racji pełnionych funkcji, zajmują się osoby, które wypytaliśmy o... walentynki. Panowie byli zaskoczeni, tym bardziej mamy nadzieję, że na nietypowe dla nich pytania opowiadali szczerze.
Z burmistrzem Golubia-Dobrzynia Romanem Tasarzem nie miało być problemu. Większość mieszkańców wie, że włodarz miasta wydał kilka
tomików poezji,
a więc romantyzm tkwi w nim bez wątpienia. Ale... Roman Tasarz: - Walentynki nie są dla mnie szczególnym dniem. Nie powiem - to miły dzień, nie należę do jego wrogów, ale sam go nie obchodzę.
Burmistrz stoi na stanowisku, że uczucia trzeba siebie okazywać codziennie. Poza tym dodaje: - Kiedy romantyzm się w nas obudzi, nie należy czekać do 14 lutego.
Zdaniem Romana Tasarza walentynki kreują handlowcy, ponieważ dla nich to dobry biznes.
Po koniec naszej rozmowy burmistrz wyraźnie się już łamał : - Może jednak będę chciał coś miłego swojej rodzinie tego dnia zafundować.
Walentynki to od pewnego czasu nie tylko Święto Zakochanych, ale dzień, w którym przekazujemy
wyrazy miłości czy sympatii
także innym bliskim nam osobom oraz przyjaciołom.
Takiego zdania jest m.in. Marek Błaszkiewicz, wicestarosta rypiński, który dzisiaj kwiaty zamierza wręczyć nie tylko żonie, ale również córce.- To dzień w naszym kalendarzu rodzinnym widoczny - _mówi. - _Mój stosunek do tego święta jest jak najbardziej pozytywny. Mimo że to coś nowego, co u nas jest zaledwie od kilku lat, ale może też świadczyć o naszym otwarciu na świat.
Podobnie uważa Marek Dąbrowski - nowy zarządzający mieszkaniami komunalnymi w Golubiu-Dobrzyniu. Każdego roku, 14 lutego pamięta o żonie, córkach, i swojej mamie. Postanowił nie wyjawiać nam na co panie moga liczyć w tym roku, ale zdradził, że w ubiegłym żonę m.in. zaprosił do multikina.
Także radny miejski w Rypinie Paweł Grzybowski jest za: - Oczywiście obchodzę walentynki. 14 lutego radny stara się przygotować swojej dziewczynie jakąś extra niespodziankę. Tak się niefortunnie złożyło, że w tym roku będą
daleko od siebie.
Romantyk i w takiej sytuacji potrafi się jednak wykazać. "Ta jedyna" otrzyma kwiaty... pocztą. Zaś koleżanki radnego dostaną karteczki - walentynki z wyrazami sympatii.
Przewodniczący rady miejskiej w Golubiu-Dobrzyniu Zbigniew Żebrowski dostaje od nas pochwałę za odwagę wypowiedzi. Otwarcie przyznał, że w tej chwili nie ma z kim obchodzić Święta Zakochanych.
Gdyby jednak było inaczej? Przewodniczący zaprosiłby swoją wybrankę na kolację przy świecach. Niestety, nie spytaliśmy czy sam by tę kolację przygotował (czyli ugotował).
Najbardziej zaskoczony naszym pytaniem dotyczącym walentynek był chyba burmistrz Kowalewa Pomorskiego Andrzej Grabowski . Ostatecznie, po namowie, wyznał jednak, że dba o żonę i zamierza przynieść jej śniadanie do łóżka. Popieramy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce