Chodzi o miejsce, gdzie dziś znajduje się stacjonarne hospicjum. Przypomnijmy, że w starostwie powstała koncepcja, by powstał tam kompleks mieszczący hospicjum, inkubator przedsiębiorczości i centrum aktywizacji zawodowej - to ostatnie miałoby służyć niepełnosprawnym do znalezienia zajęcia, bo na razie jest tylko Warsztat Terapii Zajęciowej, a po nim pustka.
Problem jest tylko jeden - teren przed kilku laty przejęło miasto, bo chciało tam prowadzić stacjonarne hospicjum. Teraz starosta najchętniej otrzymałby go z powrotem, stąd pismo do burmistrza.
Ale wszystko wskazuje na to, że łatwo nie będzie.
- Temat stanie na sesji w drugiej połowie sierpnia - mówi Arseniusz Finster. - Bo tylko radni mogą zadecydować, czy oddać tę cześć Lasku Miejskiego staroście.
Zapytaliśmy burmistrza, czy ma jakieś rozeznanie w nastrojach radnych.
- Blado widzę tę decyzję - mówi burmistrz. - Moim zdaniem, radni się na to nie zgodzą.
Jedno jest pewne, sierpniowa sesja będzie na pewno ciekawa.