W niedzielę rano w Łapach doszło do tragedii. W bloku przy ulicy Bohaterów Westerplatte rodzina znalazła ciało 36-letniego mężczyzny i jego 10-letniego syna. Obaj mieli rany postrzałowe głowy.
Przeczytaj też: Zabójstwo w Łapach. Bezdomny udusił 52-latkę szalikiem. Sam zgłosił się na policję
- Prawdopodobnie mamy do czynienia z rozszerzonym samobójstwem - mówi Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Funkcjonariusze są na miejscu, rozmawiają z rodziną i zabezpieczają ślady.
Na miejscu znaleziono też broń. Był to przerobiony karabinek sportowy KBKS. Mężczyzna nie miał na niego pozwolenia.
Policjanci podejrzewają, że 36-latek najpierw zastrzelił syna, a później strzelił do siebie.
Więcej przeczytasz w artykule: Łapy. Ojciec i syn zginęli przy Bohaterów Westerplatte. Policja podejrzewa rozszerzone samobójstwo
Zobacz też:
Aleja Tysiąclecia Państwa Polskiego. Zabójstwo i samobójstwo...