Obie te umowy mogą być powodem prawdziwych kłopotów rolników i wytwórców produktów spożywczych w Unii Europejskiej, także w Polsce. Na umowach tych najbardziej skorzystają Kanada i USA, które mają nadwyżkę żywności. Ta z kolei jest tańsza ale również zdecydowanie innej jakości. Ucierpi na tym m.in polski konsument ale najwięcej szkód z tego typu umów doświadczy polski rolnik w tym producenci mleka szczególnie ci najmniejsi. Rodzinne gospodarstwa, których jest u nas większość nie mają szansy na konkurowanie z rolniczymi potentatami.