- To był drugi z rzędu horror piłkarski - mówi Zbigniew Kieżun, trener Lecha. - Zwycięstwo, które powinniśmy spokojnie odnieść było niepewne do samego końca. Rozpoczęliśmy dobrze. W 12. minucie Dobroński uzyskał dla nas prowadzenie. Do przerwy mieliśmy jeszcze kilka okazji, niestety niewykorzystanych. W 55. minucie Dobroński podwyższył po wspaniałej akcji całego zespołu. Kiedy cztery minuty później ten sam piłkarz zdobył trzeciego gola, wydawało się, że jest już wszystko pod kontrolą. Niestety, w 61. minucie nasz bramkarz dostał czerwoną kartkę. Zaraz potem po rzucie karnym Notecianka zdobyła gola. Kiedy kilka minut później po rożnym było 2:3 zaczęły się nerwy. Na szczęście dowieźliśmy zasłużoną wygraną do końca, chociaż niepotrzebnie znowu zafundowaliśmy sobie ogromne emocje do ostatniego gwizdka.
LECH: Ryłko, Szponikowski, Baranowski, Koprowski, B. Feter, Skowroński, Komorowski, Lewandowski, J. Feter, Dobroński 3, Figurski, Piceluk, Moszczyński, Buchalski, Goc.
Następnym rywalem Lecha będzie na wyjeździe Lubuszanin Trzcianka. Mecz w sobotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu