Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leczą ciała. I dbają żeby dusza nie cierpiała

Rozmawiała Hanka Sowińska
Wanda Korzycka-Wilińska, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Jana Biziela w Bydgoszczy.
Wanda Korzycka-Wilińska, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Jana Biziela w Bydgoszczy. archiwum
- Raz w roku przeprowadzamy badanie satysfakcji pacjentów (specjalna ankieta) - mówi dr n.med. Wanda Korzycka-Wilińska, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy.

- Na swojej stronie internetowej szpital chwali się, że udziela świadczeń medycznych zgodnie z oczekiwaniami pacjentów. Stąd o tym wiadomo?
- Raz w roku przeprowadzamy badanie satysfakcji pacjentów (specjalna ankieta). W maju przystąpimy do szkolenia personelu, co ma związek z uzyskaniem certyfikatu promującego prawa pacjenta. Pod koniec lutego zainaugurujemy "filmowe czwartki". Nasi pacjenci, za darmo, będą mogli oglądać specjalnie wybrane produkcje. Do sali dostaną się również osoby na wózkach. Do dyspozycji chorych jest także biblioteka. A w holu wiszą prace uczniów Liceum Plastycznego, na oprawę i ekspozycję czekają obrazy studentów Wydziału Sztuk Pięknych UMK.

- Wszyscy chcemy, by chory pozostał w szpitalu jak najkrócej. Niestety, czasami leczenie oznacza dłuższy pobyt. W tym czasie pacjent na pewno może liczyć na opiekę duchową. Czy na pomoc psychologa również?
- Psycholog jest na stałe zatrudniony w trzech oddziałach - hematologii, kardiologii i neurologii. Ale dociera wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba. Także na oddział intensywnej opieki medycznej. Nie do przecenienia jest jego rola w sytuacji, gdy zapada decyzja o pobraniu narządów do transplantacji. On także rozmawia z rodziną dawcy. Co do opieki duchowej - oprócz posługi księdza katolickiego i kaplicy, dla chorych innego wyznania jest informacja, w jaki sposób mogą skontaktować się z duchow- nym np. Kościoła ewangelickiego czy prawosławnego.
- Ból, w tym pooperacyjny, jest jednym z najcięższych doznań, jakie musi znieść pacjent. Czy chory leczony w "Bizielu" może mieć pewność, że nie będzie cierpiał?
- Każdy pacjent ma prawo do opieki, która zapewni zniesienie bólu. Każdy chory może mieć pewność, że nie zostanie sam z bólem. Mamy poradnię leczenia bólu. Ta placówka funkcjonuje od dawna i korzysta z niej wiele osób. Dodam też, że nasz szpital jest lecznicą promującą i wspierającą karmienie piersią.

Przeczytaj także: Światowy Dzień Chorego

- W procesie leczenia niezwykle ważny jest kontakt chorego z rodziną. Na jakie ułatwienia mogą liczyć bliscy?
- Z pacjentem leczonym w oddziale chirurgii dziecięcej może przebywać na stałe jedno z rodziców lub opiekunów. Nie ma tam luksusowych warunków - noc dorosły spędza na rozkładanym fotelu, za który musi zapłacić. Rodziny osób hospitalizowanych mogą też skorzystać z hotelu asystenckiego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska