Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legendy Apatora Toruń spotkają się z kibicami

(jp)
Eugeniusz Miastkowski i Stanisław Miedziński należą do ikon "Aniołów" w latach 90.
Eugeniusz Miastkowski i Stanisław Miedziński należą do ikon "Aniołów" w latach 90. KS Toruń/facebook
Już w czwartek o godzinie 18.30 na Motoarenie odbędzie się kolejne spotkanie w ramach „Video Czwartku”. Tym razem KS Toruń przeniesie kibiców w lata 80.

Toruńskie spotkania z byłymi zawodnikami zaczynają na stałe wpisywać się w kalendarz imprez przygotowywanych przez KS Toruń. – Niestety rok jest tak ułożony, że nie jesteśmy z góry w stanie określić dokładnych dat naszych spotkań. Jednak tak jak już kilkukrotnie wspomniałam, będziemy je kontynuować, ponieważ widzimy, że zainteresowanie ze strony naszych kibiców jest spore. Tym razem wracamy do końca lat 80-tych wraz z dwoma bardzo sympatycznymi żużlowcami: Stanisławem Miedzińskim i Eugeniuszem Miastkowskim. Wymyśliliśmy dodatkową zabawę dla kibiców podczas tego spotkania, dlatego jestem przekonana, że będzie, jak zawsze, bardzo sympatycznie oraz śmiesznie – powiedziała Ilona Termińska.

W odróżnieniu od poprzednich „Video Czwartków” ten najbliższy odbędzie się na Motoarenie, ale w nowym miejscu. – Niestety Speedway Restauracja jest zajęta w najbliższych terminach. My nie chcemy jednak rezygnować ze spotkania z kibicami, dlatego też zapraszamy do Loży Klubowej, która znajduje się naprzeciwko tejże restauracji. Tym samym odkrywamy nowe pomieszczenia dla naszych fanów, które do tej pory nie były możliwe do odwiedzenia. Serdecznie zapraszam w czwartek na godzinę 18.30 – zakończyła prezes toruńskiego Klubu.

Eugeniusz Miastkowki. "Jeden z ulubieńców toruńskiej publiczności na początku lat 90. Nieustępliwy, zadziorny i z charakterystyczną łysiną" - opisuje Miastkowskiego historyczny portal speedway.hg. Debiutował w 1976, potem na dwa lata przeniósł się do Grudziądza, ale od 1979 już w Apatorze, z którym świętował dwa mistrzostwa Polski: w 1976 był jednym z liderów zespołu (średnia 1,91), cztery lata później odjechał wszystkie 20 meczów i średnia 1,53 (do tego brązowe medale w 1983 i 1991 roku). Dwukrotnie startował w finałach IMP, indywidualne turnieje nie były jego domeną (5. miejsce w Srebrnym Kasku).

Stanisław Miedziński. W parkingu "Aniołów" do dziś przy synu Adrianie. Karierę zaczynał w Łodzi, ale w 1980 roku upadł tam klub i 18-letni Miedziński trafił do Torunia. W drużynie startował 9 lat. W 1989 roku jeździł znakomicie, w 8 pierwszych meczach sezonu wykręcił jedną z najlepszych w karierze średnich - 2,23. W lipcu złamał jednak nogę w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych i więcej na tor już nie wrócił. Z "Aniołami" się jednak nie rozstał. Rok później w roli trenera świętował mistrzostwo Polski. Drugie, bo jako zawodnik zdobył je w 1986 roku (średnia w 18 meczach 2,00). Na koncie ma także złoto w MDMP i MPPK oraz występy w reprezentacji Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska