https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze ze szpitala w Zdrojach uratowali życie 2-miesięcznej Ukrainki

Marcin Koziestański
Dziewczynka trafiła do placówki na diagnostykę i leczenie. Jej stan jednak szybko się pogarszał i konieczna była operacja
Dziewczynka trafiła do placówki na diagnostykę i leczenie. Jej stan jednak szybko się pogarszał i konieczna była operacja Fot. Łukasz Kaczanowski/Polska Press
Lekarze ze szpitala w szczecińskich Zdrojach uratowali życie 2-miesięcznej Ukrainki, która wraz z rodziną uciekła przed wojną do Szczecina.

Dziewczynka ma wodogłowie wrodzone, trafiła do placówki na diagnostykę i leczenie. Jej stan jednak szybko się pogarszał i konieczna była operacja.

"Zabieg się udał, a stan pacjentki się poprawił. W ciąg kilku dni obwód głowy dziecka zmniejszył się o 3 centymetry" - mówił doktor Łukasz Madany, kierujący Oddziałem Neurochirurgii Dziecięcej szpitala "Zdroje". Dodał, że wykonano zabieg endoskopowy, którego celem było przeprowadzenie płynu mózgowo-rdzeniowego z ominięciem przeszkody, powodującej powstanie wodogłowia.

Mama Emilii, pani Alla, jest wdzięczna personelowi szpitala. "Tutaj jest dużo dobrych, wspaniałych ludzi" - powiedziała pani Alla. "To dzięki nim moja córeczka jest zdrowa. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa i będę o tym pamiętała do końca życia".

Od wybuchu wojny w szpitalu "Zdroje" przyjęto już 170 pacjentów ze statusem uchodźcy. W placówce urodziło się też czworo ukraińskich dzieci.

Żródło: Polskie Radio 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska