Na rynku farmaceutycznym trwa walka o „być albo nie być” dla aptek pozasieciowych. Wiele wskazuje na to, że zgłaszane - choćby przez samorząd aptekarski - postulaty ograniczenia ekspansji dużych sieci na krajowym rynku mają szanse stać się obowiązującym prawem.
Członkowie parlamentarnego zespołu ds. regulacji rynku farmaceutycznego chcą osłabienia pozycji sieci aptecznych. W tym kierunku idzie przygotowana przez nich nowela ustawy.
Fundamentalne zmiany sprowadzają się do: ograniczenia - do czterech - liczby aptek, które będą miały tego samego właściciela; jedna apteka ma przypadać na 3 tys. mieszkańców (ten przepis nie będzie miał zastosowania w województwach o mniejszej liczbie aptek, tam zezwolenie otrzyma podmiot, który otworzy aptekę w odległości 1 km od obecnie funkcjonującej). Projekt reguluje także kwestię wydawania zezwoleń na prowadzenie nowych aptek. Będzie ono przysługiwało m.in. farmaceucie prowadzącemu jednoosobową działalność gospodarczą, a także farmaceutom działającym w ramach niektórych rodzajów spółek.
Rozszerzona wersja artykułu: Apteki znowu mają być tylko dla farmaceutów
Zobacz również: Koniec ze sprzedażą tanich ścinków wędlin. Teraz trafiają do kosza
Wideo: Wtorek deszczowy, ale lokalnie aż 18 stopni Celsjusza
źródło: TVN Meteo Active/x-news
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco